Prezydent komentuje brak porozumienia protestujących w Sejmie. "Sytuacja naprawdę mnie zdumiała"
Prezydent Andrzej Duda przyjął ze zdumieniem, zaskoczeniem i rozczarowaniem wczorajsze odrzucenie rządowej propozycji przez protestujących w Sejmie rodziców dorosłych niepełnosprawnych dzieci. – Widać, że minister Elżbieta Rafalska i rząd się stara. Naprawdę dużo już dali, bo podwyższenie renty socjalnej do wysokości najniższej renty z tytułu niezdolności do pracy to de facto około 600 milionów zł rocznie dla budżetu państwa, a to następuje już. Realizacja jednego z dwóch najważniejszych postulatów nastąpiła praktycznie od razu – powiedział portalowi 300polityka.pl prezydent.
– Muszę powiedzieć, że nie rozumiem tej sytuacji. Trzeba też przecież mieć świadomość, że są różne grupy wśród osób dotkniętych niepełnosprawnościami i ich opiekunów, a zadaniem rządu jest w miarę sprawiedliwe dzielenie tego, co można rozdzielić. Rząd nie może pogłębiać już istniejących dysproporcji. Przeciwnie, powinien starać się je niwelować – stwierdził Andrzej Duda