Niezwykły "Rajd Pamięci 44". "Ci ludzie są czasami pozostawieni sami sobie"
W ramach rajdu w USA, trzech weteranów misji w Afganistanie (Michał Paćko, Adam Lewkowski i Sebastian Stępniak) upamiętni 44 poległych w czasie przeszło 10-letniej historii tej misji (każdy dzień drogi poświęcony będzie na upamiętnienie jednego poległego). Trasa liczy aż 5800 kilometrów i wiedzie od Los Angeles do Nowego Jorku. Organizatorem Rajdu jest Dowództwo Generalne RSZ, a patronatem objęło go już Ministerstwo Obrony Narodowej.
Bardzo ważnym aspektem całego przedsięwzięcia jest także promowanie działań weteranów na rzecz "walki z PTSD”, nazywanego przez żołnierzy "stresem pola walki”, który każdego roku zbiera żniwo ofiar. "Przez nasz wysiłek chcemy pokazać również jak sport i aktywność fizyczna wpływa pozytywnie na proces rehabilitacji po odniesionych ranach, zarówno tych fizycznych jak i tych których nie widać gołym okiem" – piszą weterani, którzy wezmą udział w Rajdzie.
Marcin Wątrobiński, dyrektor biura zarządu Polskiego Związku Kolarskiego w rozmowie z DoRzeczy.pl zdradza, że Związek ma trzy pomysły, aby wesprzeć środowisko weteranów i ich rodzin. – Pierwszy to przygotowanie reprezentacji Polski weteranów w kolarstwie. Drugi to szkółka kolarska dla dzieci poległych i rannych, zaś trzeci pomysł, to właśnie objęcie patronatu nad tym rajdem. Chłopaki przygotowują się do niego dwa lata. Dajemy im patronat, że reprezentują środowisko kolarskie w Polsce. Dodatkowo wyposażymy ich w sprzęt zapasowy, stroje i poinformujemy amerykański związek, że jadą tam fajni ludzie – zapowiada.