Tamy "zubożają społeczeństwo"? Jaki przypomniał kuriozalną wypowiedź Zielińskiej
Polska walczy ze skutkami powodzi, która nawiedziła południową część kraju. Według ostatnich prognoz fala kulminacyjna ma dotrzeć do Opola dzisiaj, a do Wrocławia – pod koniec tygodnia. W Krakowie władze odwołały alarm przeciwpowodziowy.
W wielu miejscach sytuacja jest poważniejsza niż podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r. Na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego rząd wprowadził stan klęski żywiołowej, który będzie obowiązywał przez 30 dni.
Kuriozalna wypowiedź Zielińskiej
Tymczasem politycy PiS i PO przerzucają się odpowiedzialnością za obecną sytuację. Szczególna krytyka spadła na wiceminister klimatu i środowiska Urszulę Zielińską. Internauci przypomnieli, że w 2020 roku polityk Zielonych zamieściła w sieci wpis, w którym krytykowała budowę zbiornika retencyjnego Wielowieś Klasztorna.
Teraz europoseł Patryk Jaki przypomniał wypowiedź Zielińskiej dotyczącej budowy tamy. Padła ona w marcu ubiegłego roku podczas debaty zorganizowanej przez Polskę 2050. W wydarzeniu uczestniczył też Szymon Hołownia oraz inni politycy ówczesnej opozycji.
– Dzisiaj na świecie takich tam już nikt absolutnie nie radzi się nikomu budować, bo one zubożają społeczeństwo. Dlatego apeluję do państwa, żebyśmy nie mówili o tych budowlach jako o inwestycjach. To są dezinwestycje. To są sposoby na zubożenie naszego społeczeństwa – powiedziała Zielińska.
Burza po propozycji MKiŚ
Zarówno Urszula Zielińska, jak i minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska od kilku dni znajdują się w ogniu krytyki. Szczególne oburzenie wywołała propozycja przeznaczenia ok. 100 mln zł na niskooprocentowane pożyczki na poziomie 1,5 proc. do 2,5 proc. na likwidację skutków powodzi.
"Zero zdziwienia. Jak mówiła ich koleżanka partyjna Róża Graffin Von Thun: 'Jak wiadomo, tani kredyt jest najbardziej opłacalną rzeczą na świecie'" – wskazał poseł PiS Jan Kanthak.
"Czyli rząd chce ZAROBIĆ kilka procent na nieszczęściu ludzi, proponując POŻYCZKI?" – pyta Radosław Fogiel, także z PiS.