Szydło: Europa Środkowa tonie, a PE zamiast o pomocy debatuje o Zielonym Ładzie

Dodano:
Beata Szydło, eurodeputowana PiS Źródło: Wikimedia Commons
Mieliśmy debatować o tym, jak pomóc ludziom, a nie o Zielonym Ładzie – powiedziała w Parlamencie Europejskim Beata Szydło, eurodeputowana PiS.

"Dzisiejsza debata w Parlamencie Europejskim o powodziach przyjęła bardzo dziwny kształt. Zamiast rozmawiać o pomocy dla poszkodowanych, wielu europosłów wolało rozgadywać się o konieczności wprowadzenia jeszcze ostrzejszych regulacji Zielonego Ładu. To absurd" – napisała Szydło na swoim profilu w serwisie X.

Podkreśliła, że "ludzie w Polsce oraz wielu innych krajach, potrzebują natychmiastowej pomocy i konkretnych decyzji – a nie opowieści o zielonej ideologii".

Szydło: Zamiast rozmawiać, jak ludziom pomóc, debatujemy o Zielonym Ładzie

– Europa Środkowa jest w potrzebie, tonie. Wiele miejscowości jest zalanych, ludzie cierpią – mówiła Szydło podczas swojego wystąpienia na posiedzeniu PE, wskazując na Polskę, Czechy, Słowację i Rumunię.

Dodała, że ta tragedia wymaga szybkich i zdecydowanych działań. – Nasza debata miała być debatą o tym, jak ludziom pomóc, a nie o Zielonym Ładzie – powiedziała.

– Dzisiaj potrzebne są konkrety, szybkie działania. Natychmiastowe uruchomienie pomocy ze strony Komisji Europejskiej, uproszczenie procedur, wsparcie rządów i państw. Rządy muszą działać skutecznie i pragmatycznie. Potrzebna jest dobra komunikacja, dobra informacja, nie lans polityczny – argumentowała.

Podkreśliła, że "teraz trzeba pomagać ludziom ratować ich życie i dobytek, potem trzeba pomóc im odbudować ich miejscowości, ich domy". – I to wsparcie musi być realne i konkretne. Nie możemy tylko i wyłącznie debatować, obiecywać. Ale trzeba dzisiaj podjąć zdecydowane decyzje, kiedy uruchamiamy środki. Te środki powinny być natychmiast uruchomione, a procedury powinny być proste – mówiła Szydło.

Jak PE może pomóc powodzianom? Dworczyk: Zawieszając sesje w Strasburgu

Wcześniej europoseł PiS Michał Dworczyk zaproponował zawieszenie na rok sesji plenarnych PE w Strasburgu i przekazanie zaoszczędzonych setek milionów euro na wsparcie poszkodowanych w powodzi.

"Parlament Europejski przeprowadza posiedzenia w dwóch siedzibach: w Brukseli i Strasburgu. To generuje dodatkowe, wielomilionowe koszty. Przed chwilą na sesji plenarnej w Strasburgu złożyłem propozycję zawieszenia na rok prac w drugiej siedzibie" – poinformował Dworczyk w mediach społecznościowych.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...