Rząd z nową propozycją dla powodzian. Chodzi o podatki
"W projekcie rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie ministra finansów w sprawie obniżonych stawek podatku od towarów i usług przewiduje się obniżenie stawki podatku VAT do wysokości 0 proc. dla nieodpłatnych dostaw materiałów budowlanych na rzecz poszkodowanych w wyniku intensywnych opadów atmosferycznych i powodzi, które miały miejsce we wrześniu 2024 r." – czytamy w uzasadnieniu.
Obniżona stawka podatku VAT będzie miała zastosowanie w przypadku darowizn na rzecz poszkodowanych osób fizycznych oraz podmiotów, które prowadzą działalność edukacyjną, ochrony zdrowia, kulturalną, w zakresie opieki społecznej, opieki nad dziećmi, młodzieżą, czy zbiorowego zakwaterowania uczniów lub studentów.
Przewidziane projektowanym rozporządzeniem rozwiązanie ma charakter czasowy, stawka VAT w wysokości 0 proc. dla wskazanych transakcji będzie mogła być stosowana do 31 marca 2025 r. Jednocześnie takie rozwiązanie nie wyklucza możliwości dalszego, w razie potrzeby, przedłużenia preferencji.
Walka z powodzią
Rząd wprowadził na części zalanych terenów województw dolnośląskiego, śląskiego i opolskiego stan klęski żywiołowej. Zabezpieczył również 2 mld złotych w budżecie na pomoc powodzianom.
Rząd zapowiedział już program pomocy dla osób dotkniętych powodzią. Według zapewnień premiera poszkodowani przez żywioł będą mogli także liczyć na pomoc w wysokości do 100 tys. zł w przypadku odbudowy mieszkania i do 200 tys. w przypadku budynków mieszkalnych.
"Nie ma entuzjazmu ani ulgi"
W trakcie posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska poinformowano, że fala wezbraniowa minęła Opole. Z kolei w Brzegu i Oławie odnotowano spadek poziomu wody. Powódź opada również w miejscowościach poniżej Raciborza. Mimo to, sytuacja wciąż pozostaje poważna.
– Dla Wrocławia prognozujemy 600 cm, teraz mamy 631 cm, ale ten stan jest stabilny. Mamy różne urządzenia, stąd pomiar jest utrudniony – powiedział przedstawiciel IMGW w odpowiedzi na wskazanie przez Donalda Tuska, że we Wrocławiu poziom wody minimalnie rośnie.
Szef rządu stwierdził, że nie chce, aby wśród opinii publicznej zapanował nieuzasadniony stan euforii. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk powiedział, że nie ma "stanu ulgi ani entuzjazmu".