Kierwiński wraca do rządu. Kto go zastąpi w Parlamencie Europejskim?
W piątek Donald Tusk wziął udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego w Nowej Soli (woj. lubuskie). Premier ogłosił, że pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi zostanie Marcin Kierwiński, który zrezygnuje z mandatu europosła.
– Na mój znak przyjechał i powiedział, że jest do dyspozycji. Kiedy mu powiedziałem, że trzeba złożyć mandat, po 15 minutach otrzymałem odpowiedź, że jest gotowy do złożenia mandatu eurodeputowanego, czyli będzie członkiem rządu odpowiedzialnym za program odbudowy – mówił Tusk.
Gronkiewicz-Waltz za Kierwińskiego?
W wyborach do Parlamentu Europejskiego Marcin Kierwiński uzyskał najlepszy wynik w okręgu warszawskim, zdobywając 143 179 głosów. Za nim uplasowali się: Kamila Gasiuk-Pihowicz (136 811 głosów) oraz Michał Szczerba (120 667 głosów), którzy również otrzymali mandaty do Parlamentu Europejskiego. Była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz otrzymała czwarty wynik na liście KO – 94 474 głosów.
Jeżeli Marcin Kierwiński zrzeknie się mandatu eurodeputowanego, zgodnie z obowiązującymi przepisami, jego miejsce w Parlamencie Europejskim przypadnie kolejnej osobie z listy Koalicji Obywatelskiej, która uzyskała największą liczbę głosów. W tym przypadku będzie to właśnie Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Były szef MSWiA
Przypomnijmy, że 10 maja Marcin Kierwiński złożył dymisję z funkcji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Polityk był krytykowany, że nie minęło nawet pół roku od wyborów parlamentarnych, a on już zdecydował się opuścić kluczowy dla państwa resort. Skąd taka decyzja? Były minister tłumaczył, że musi dbać o bezpieczeństwo Europy.
– Są tak ważne sprawy, o które musimy zadbać teraz w Europie. Zostawiam MSWiA dlatego, że jest kwestia bezpieczeństwa, sfinansowania wielu kwestii, o których mówiliśmy. Ja sam mówiłem w resorcie, że to są te kwestie, które w Europie trzeba przypilnować – przekonywał polityk KO.