"Nagle musieliśmy opuścić swoje domy". Mieszkańcy Jarnołtówka napisali do premiera

Dodano:
Brudna woda, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash
Mieszkańcy zalanego przez powódź opolskiego Jarnołtówka, napisali list do premiera. "Prosimy o ujęcie w planach inwestycyjnych remontu naszej zapory" – apelują.

W trakcie, gdy powódź przechodziła przez Dolny Śląsk i województwo opolskie, wielka woda zalała wieś Jarnołtówek. Woda przelała się przez zaporę i wywołała ogromne zniszczenia.

Mieszkańcy Jarnołtówka postanowili zaapelować do premiera Donalda Tuska. Napisali list do szefa rządu. Wskazują, że wieś "wielokrotnie doświadczyła powodzi, a "przepływająca przez wioskę górska rzeka Złoty Potok niszczy drogi i domy".

"Ostatnia powódź pokazała, że tama oraz wały wymagają gruntownego remontu. Mieszkańcy Jarnołtówka nagle musieli opuścić swoje domy i cudem uniknęli tragedii, gdyż zapora groziła zawaleniem" – czytamy w liście, który cytuje "Gazeta Wyborcza". "Prosimy o ujęcie w planach inwestycyjnych remontu naszej zapory oraz należytego zabezpieczenia rzeki Złoty Potok" – piszą mieszkańcy. Liczą na modernizację wałów i tamy w ich miejscowości.

– Nie chcemy więcej przeżywać strachu i bezradności, zwłaszcza że powodzie w tym terenie mogą się powtarzać, a tama wymaga wzmocnień – mówił portalowi 24opole.pl Krzysztof Prościak z Jarnołtówka.

Tusk sprawdził się w roli przywódcy w czasie powodzi? Polacy zabrali głos

"Czy pani/pana zdaniem Donald Tusk sprawdził się w roli przywódcy w czasie powodzi na południu Polski?" – takie pytanie zadali respondentom ankieterzy pracowni SW Research w nowym sondażu dla portalu rp.pl.

Z sondażu wynika, że pozytywnie postawę Donalda Tuska ocenia 40,8 proc. badanych. 39,1 proc. ankietowanych krytykuje działania szefa rządu. 20,2 proc. pytanych nie ma zdania w tej sprawie (liczby te nie sumują się do 100 proc. ze względu na zaokrąglenie wyników do pierwszego miejsca po przecinku – wyjaśniła "Rz").

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 24-25 września. Analizą objęto grupę 800 internautów.

Źródło: wyborcza.pl/rp.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...