Rosja: Niemiecki pastor opuścił kraj pod presją władz

Dodano:
Rosyjska flaga, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / TOMS KALNINS
Po jedenastu latach spędzonych w Sankt Petersburgu, niemiecki pastor ks. Michael Schwarzkopf wraca do Niemiec pod presją rosyjskich władz. Jego aresztowanie i zbliżająca się deportacja rzucają światło na rosnącą presję wywieraną na wspólnoty religijne w Rosji.

Duchowny kościoła protestanckiego w Petersburgu, ks. Schwarzkopf, opuścił Rosję i wrócił do Niemiec. Zostało to ogłoszone przez jego kongregację kościelną w poniedziałek. Niemiecki duchowny, który był odpowiedzialny za wszystkie parafie w północno-zachodniej Rosji, został aresztowany w zeszłym tygodniu i zwolniony dopiero po nocy spędzonej w areszcie policyjnym. Swoje stanowisko w kościele św. Piotra na bulwarze Newski Prospekt w Petersburgu objął w 2013 roku. Jest żonaty z Rosjanką.

Według doniesień rosyjskich mediów, żona ks. Schwarzkopfa i ich syn również opuścili Rosję. Władze rosyjskie oskarżyły pastora o to, że nie mieszkał pod zarejestrowanym adresem i wszczęły postępowanie sądowe. Grożono mu deportacją. Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Berlinie Niemiecki Konsulat Generalny w Sankt Petersburgu był ściśle zaangażowany w sprawę od samego początku.

Kościół Ewangelicki w Niemczech Środkowych (EKM) potwierdził na prośbę niemieckiej agencji katolickiej KNA, że ks. Schwarzkopf i jego rodzina wrócili do Niemiec. „Kościół regionalny odczuwa wielką ulgę i przyjmuje to z zadowoleniem”, stwierdzono.

Presja Moskwy

Regina Elsner, profesor teologii i ekspert ds. Rosji na Uniwersytecie w Münster, postrzega ten przypadek jako znak „ogromnej presji wywieranej przez rząd w Moskwie na społeczeństwo obywatelskie w Rosji”, która jest również skierowana przeciwko wspólnotom religijnym.

– Od czasu wojny Rosji z Ukrainą, prawo pobytu jest intensywnie wykorzystywane w celu wykluczenia niezależnych działań kościołów – powiedziała. Przed ks. Schwarzkopfem to głównie polscy księża katoliccy i zakonnicy byli wydalani z Rosji lub nie wpuszczani z powrotem do kraju po pobycie za granicą.

Po rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie instytucje religijne w Rosji znalazły się pod silną presją. Arcybiskup Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego Dietrich Brauer już w marcu 2022 r. uciekł wraz z rodziną z Moskwy do Niemiec z powodu represji ze strony państwa. Ówczesny naczelny rabin Rosji Pinchas Goldschmidt również opuścił kraj w 2022 roku. Powiedział, że władze naciskały na członków społeczności żydowskiej, aby poparli wojnę przeciwko Ukrainie. Rabin się temu sprzeciwił i w rezultacie musiał wyjechać.

Źródło: KAI
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...