Irańscy parlamentarzyści palą flagę USA i skandują "śmierć Ameryce"
Film, na którym widać jak parlamentarzyści palą papierową amerykańską flagę i kawałek papieru symbolizujący porozumienie nuklearne, skandując antyamerykańskie hasła, szybko obiegł internet i wywołał dyplomatyczną burzę. "Stanowisko" Iranu, ostro wyrażone przez parlamentarzystów, trochę delikatniej formułował duchowo-polityczny przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei.
Polityk stwierdził, że USA "popełniły błąd", a on "od pierwszego dnia mówił, aby nie ufać Ameryce". Ajatollah Chamenei zaapelował też do irańskiego rządu, aby ten potwierdził z europejskimi państwami warunki porozumienia, zanim nastąpią dalsze nad nim prace.
Sporne porozumienie nuklearne z Iranem
Stronami porozumienia z 2015 roku są Stany Zjednoczone, Unia Europejska, Rosja, Francja, Wielka Brytania, Niemcy i Chiny. Na utrzymaniu porozumienia szczególnie zależy przywódcom państwa europejskich i m.in. z tego właśnie powodu, w ostatnich tygodniach do Waszyngtonu przyleciał prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Pomimo negocjacji z USA, prezydent Stanów Zjednoczonych, dwa dni temu poinformował jednak, że jego kraj wycofuje się z porozumienia z Iranem. Donald Trump określił je jako "fikcję" i zwrócił uwagę, że wycofaniem się z podpisanego w 2015 roku układu groził już od dłuższego czasu zwracając uwagę, że nie obejmuje ono programu balistycznego Teheranu oraz wojen w Syrii i Jemenie.
– Reżim irański finansował lata chaosu i terroru poprzez zagrabianie pieniędzy swoich obywateli – powiedział Trump ogłaszając decyzję. – Porozumienie z Iranem było w rzeczywistości wielką fikcją, że Teheran chce prowadzić pokojowy program nuklearny. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to nie wiemy, co się wydarzy – wskazał przywódca Stanów Zjednoczonych. Jak dodał, wycofanie się z porozumienia znacznie poprawki bezpieczeństwo USA.
Zachowania porozumienia chcą Wielka Brytania, Francja i Niemcy, jednocześnie nakładając na Teheran kolejne sankcje i obostrzenia.