2 października. Wspomnienie liturgiczne Aniołów Stróżów

Dodano:
Zdjęcie archiwalne Źródło: Pixabay / Domena publiczna
W kalendarzu liturgicznym zazwyczaj wspomina się świętych i błogosławionych. Dlaczego więc Kościół 2 października wspomina Aniołów Stróżów?

2 października obchodzimy nietypowe wspomnienie liturgiczne. Tego dnia Kościół przypomina nam o obceności Aniołów Stróżów w naszym życiu. Fragment Ewangelii przewidziany na dziś wskazuje: "Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie" (Mt 18, 10).

Kościół wierzy, że każdy człowiek w chwili narodzin dostaje swojego osobistego Anioła Stróża, którego zadaniem jest strzeżenie człowieka od zła i niebezpieczeństwa. Anioł Stróż towarzyszy człowiekowi aż do chwili jego śmierci i prowadzi go ku dobru. Dlatego nie bez powodu Aniołów nazywa się opiekunami. Do Ich obowiązków należy usuwanie niebezpieczeństw, które zagrażałyby zbawieniu człowieka.

Boża interwencja w dzieje człowieka na ziemi

Anioł posługuje na trzech etapach. Pierwszy to troska o zdrowie i życie człowieka. Drugi to uświadamianie człowiekowi zła, które pochodzi od szatana zastawiającego nieustanne pułapki na człowieka. Dopiero na trzecim etapie Anioł oświeca i poucza o godnym życiu człowieka. Gdy ten się pogubi i odejdzie od Boga, to Anioł wstawia się za nim i nieustannie prosi o jego nawrócenie. Ważne jest, aby zwracać się często do Anioła Stróża i żyć z nim w bliskości. Wtedy też podwójnie możemy odczuć jego czujność i dobroć. Co więcej zażyła relacja z Aniołem Stróżem może sprawić, że człowiek dostąpi łaski pouczenia o zbliżającej się śmierci.

Wspomnienie Aniołów Stróżów właśnie o tym przypomina – o Bożej interwencji w dzieje człowieka na ziemi za pośrednictwem Aniołów. Wspomnienie to znane jest w Kościele powszechnym od XVII wieku. Papież Paweł V nakazał je wprowadzić w pierwszy dzień zwykły po święcie św. Michała Archanioła. Na stałe do kalendarza liturgicznego wprowadził je Klemens X w 1670 roku.

Źródło: glosojcapio.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...