Przełom ws. ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej? Ukraiński IPN: Uwzględnimy poszukiwania

Dodano:
Poszukiwania szczątków ofiar zbrodni wołyńskiej w Ostrówkach, lato 2014 r. Źródło: Wikimedia Commons
Ukraiński IPN wyraził zgodę na poszukiwania i ekshumację ofiar ludobójstwa dokonanego na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów.

"Ukraina zgodziła się rozpocząć poszukiwania i ekshumację szczątków mojej rodziny ofiar ludobójstwa Ukraińskiej Armii Powstańczej na polskiej ludności cywilnej na Wołyniu. To monumentalny krok, nie tylko dla mojej rodziny, ale dla wszystkich polskich rodzin, które czekały na ten moment. Jest to znak nadziei, pojednania i szansa na godne upamiętnienie tych, którzy zginęli. Polska czekała na to bardzo długo, a to kluczowy krok w kierunku zagojenia głębokich ran naszej wspólnej historii. Razem możemy iść naprzód z szacunkiem i jedności" – napisała w serwisie X Karolina Romanowska, przewodnicząca Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie, której członkowie rodziny zostali zamordowani przez ukraińskim nacjonalistów na Wołyniu.

Ukraiński IPN opublikował komunikat. "W tym roku do Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej zaczęły napływać zapytania od obywateli Polski dotyczące możliwości poszukiwania i ekshumacji szczątków członków ich rodzin. Otrzymano wniosek w sprawie przeprowadzenia takich prac na terenie obwodu rówieńskiego" – napisano w komunikacie UINP. Podano, że "po rozpatrzeniu wniosku UINP zamierza uwzględnić prace poszukiwawcze na terenie obwodu rówieńskiego w planie pracy i działań na rok 2025".

Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej zapewnia, że "pozostaje otwarty na współpracę z polskimi instytucjami w zakresie poszukiwania, konserwacji i opieki nad miejscami pamięci Ukraińców w Polsce i Polaków na Ukrainie".

Drobowycz pójdzie Polakom na rękę?

W komunikacie zaznaczono, że "od dłuższego czasu nie funkcjonują oficjalne, międzyinstytucjonalne mechanizmy rozwiązywania problematycznych kwestii ze stroną polską w sprawach przywracania i utrwalania miejsc pamięci", więc UINP "skłania się ku decyzji wychodzenia naprzeciw interesom obywateli Polski w drodze wyjątku".

Szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Anton Drobowycz ma zaprosić stronę polską "w roli obserwatora", strona ukraińska ma "przejąć rolę koordynatora w prowadzeniu działań poszukiwawczych". "Dlatego w przypadku otrzymania od obywateli Polski niezbędnych wyjaśnień w sprawie lokalizacji potencjalnych miejsc poszukiwań, postaramy się im pomóc pomimo wojny i trudnej sytuacji gospodarczej" – napisano.

Instytucja wskazuje, że "wobec ograniczonej liczby specjalistów oraz kontynuacji wojny Rosji na pełną skalę z Ukrainą, której towarzyszą prace poszukiwawczo-ekshumacyjne poległych żołnierzy i ludności cywilnej, skuteczność realizacji prac poszukiwawczych będzie zależała także od dostępnych środków".

Źródło: X / rp.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...