Musk wystąpi z Trumpem. Miejsce jest symboliczne
Miliarder Elon Musk wystąpi w sobotę na wiecu Donalda Trumpa w Butler w Pensylwanii. Miejsce jest symboliczne – 13 lipca w tym mieście doszło do zamachu na byłego prezydenta USA.
"Prezydent Donald J. Trump powróci do Pensylwanii, by uczestniczyć w wiecu na tej samej ziemi, gdzie dostał kulę za demokrację mniej niż trzy miesiące temu" – poinformował w piątek sztab kandydata Partii Republikańskiej w tegorocznych wyborach prezydenckich. Opublikowano także listę gości specjalnych wydarzenia. Znalazł się na niej m.in. właściciel platformy X. Musk potwierdził swoją obecność wpisem w mediach społecznościowych. "Będę tam, aby wesprzeć!" – napisał. Będzie to pierwsze wspólne wystąpienie publiczne Muska z Trumpem.
Obietnica zamknięcia granicy i deportacji
Podczas piątkowego wiecu wyborczego w Saginaw w Michigan Donald Trump nawiązał do kwestii braku odpowiednich funduszy Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego na zwalczanie skutków huraganu Helene, który nawiedził kilka stanów. Zdaniem republikanina, rząd nie dysponuje wystarczającymi środkami, żeby pomóc wszystkim potrzebującym, ponieważ przez ostatnie lata wydawał ogromne pieniądze na... nielegalnych imigrantów.
Trump po raz kolejny w ostrych słowach skrytykował politykę migracyjną administracji Bidena i Harris. Republikanin obiecał, że jeżeli wygra wybory, południowa granica kraju natychmiast zostanie zamknięta, a władze rozpoczną największą operację deportacyjną w historii USA.
Wybory prezydenckie w USA
5 listopada Amerykanie wybiorą 47. prezydenta USA. Z sondażu przeprowadzonego przez Ipsos na zlecenie agencji Reutera wynika, że Kamala Harris zyskuje przewagę. Kandydatka Partii Demokratycznej uzyskała 46,61 proc. poparcia respondentów, podczas gdy na Donalda Trumpa chce głosować 40,48 proc. uczestników badania.
Dla Harris jest jednak nadal za wcześnie, aby świętować zwycięstwo. Trump prowadzi bowiem w sondażach w Arizonie, Georgii i Karolinie Północnej. Jeśli wygra w tych stanach (swing states), to szanse Harris na wygraną będą niewielkie. Przewaga byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych w Arizonie wynosi aż 5 pkt. proc. (50 proc. do 45 proc.), w Georgii – 4 pkt. proc. (49 proc. do 45 proc.), a w Karolinie Płn. – 2 pkt. proc. (49 proc. do 47 proc.).