Semka: Polsat nie podlega obecnej władzy. To mogło zacząć przeszkadzać

Dodano:
Zapraszam Państwa do zakupu i lektury 600. numeru tygodnika "Do Rzeczy". Tak, to już 600 razy spotykaliśmy się my i Państwo, po stronie tych, którzy kupują kolejne numery – zachęca publicysta Piotr Semka.

– Czas idzie do przodu, trzeba zająć się najbliższym numer. Na czołówce mamy temat Zygmunta Solorza. Trochę media zmęczyły się tym tematem, ale to akurat dobry moment, aby zastanowić się, czy chodzi tylko o spór ojca z synami, czy też wchodzi w to polityka. Bo choć Polsat lubi żyć dobrze z każdą władzą, jednak tej obecnej władzy nie podlega. Być może komuś ta sytuacja, po stronie rządowej, zaczyna ciążyć – wskazuje Piotr Semka, zapowiadając nowy numer tygodnika "Do Rzeczy".

Na łamach „Do Rzeczy” również:

To nie Donald Tusk ani Rafał Trzaskowski mogą okazać się prezydenckim game changerem Koalicji Obywatelskiej – stwierdza Łukasz Warzecha w tekście “Sikorski na prezydenta?”.

Western, w którym centralną figurą jest kobieta, nie musi być feministyczny lub rewizjonistyczny. „The Dead Don’t Hurt” niesie pytanie: O co w życiu warto walczyć? – pisze Piotr Gociek w artykule “Oczy Vivienne”.

Jeśli mamy nie respektować już naszej konstytucji z 2 kwietnia 1997 r. w imię „demokracji walczącej” lub innych instrumentów przejściowych, to niech lepiej już o kształcie ustroju zadecyduje cały naród – przekonuje Jerzy Kwaśniewski w tekście “Sposób na impas”.

Hezbollah nie jest błogosławieństwem Libanu, lecz jego przekleństwem. Nie powstałby jednak, gdyby nie Izrael. To owoc pierwszej wojny libańskiej, a druga spowodowała, że Liban stał się jego zakładnikiem. Optymiści twierdzą, że obecna trzecia wojna libańska spowoduje jego zniszczenie, ale może też doprowadzić do pełnego zawłaszczenia państwa przez tę organizację – tłumaczy Witold Repetowicz w tekście “Izrael, ojciec chrzestny Hezbollahu”.

W najnowszym numerze również Grzegorz Majchrzak o 40. rocznicy zamordowania ks. Jerzego Popiełuszki.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...