Są wyniki badań kierowcy ciężarówki. Nowe informacje o wypadku na S7

Dodano:
W wypadku na obwodnicy Gdańska zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci Źródło: Facebook / Ochotnicza Straż Pożarna w Lublewie Gdańskim
We krwi kierowcy ciężarówki, podejrzanego o spowodowanie karambolu na obwodnicy Gdańska, nie stwierdzono środków psychoaktywnych – poinformowała w niedzielę prokuratura. Potwierdzono również, że wśród ofiar wypadku było dwoje dzieci. To chłopcy w wieku 7 i 10 lat.

Podczas niedzielnej konferencji rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Mariusz Duszyński poinformował, że w chwili wypadku na S7 37-letni kierowca ciężarówki nie był pod wpływem środków psychoaktywnych. Potwierdziły to wyniki badań krwi. Wcześniej badanie nie potwierdziło również u niego obecności alkoholu.

Karambol na S7. Nowe informacje o kierowcy ciężarówki

Z przekazanych informacji wynika, że analiza tachografu pozwoliła stwierdzić, że prowadzona przez mężczyznę ciężarówka poruszała się z prędkością 80 km/h, czyli z taką, jaka w tym miejscu jest dozwolona. Nic nie wskazuje na to, aby doszło do hamowania. Prędkość pojazdu miała się zmniejszyć dopiero wskutek uderzenia w barierki i inne samochody.

Śledczy przebadali również telefon mężczyzny. Nie wykazano, że był on używany w czasie, kiedy doszło do wypadku.

Największa katastrofa drogowa od 1994 r.

Do karambolu doszło w piątek po godz. 23 w pobliżu zjazdu z drogi ekspresowej S7 w okolicach Borkowa w województwie pomorskim. To tam zderzyły się 22 samochody. Skutki wypadku były dramatyczne: śmierć poniosły cztery osoby, w tym dwoje dzieci w wieku 7 i 10 lat, a 19 osób zostało rannych, z czego 15 trafiło do szpitala.

W sprawie wszczęte zostało śledztwo pod kątem spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Czyn ten zagrożony jest karą 15 lat pozbawienia wolności. Czynności z udziałem 37-latka zostały zaplanowane na niedzielę. Na razie nie jest jasne, jakie zostaną mu przedstawione zarzuty oraz czy prokuratura skieruje do sądu wniosek o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu.

Według strażaków, którzy rozmawiali z portalem Onet, wypadek na obwodnicy Gdańska to największa katastrofa drogowa od czasu wypadku w 1994 r. autobusów w Kokoszkach.

Źródło: Wirtualna Polska / onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...