"Marzę o tym". Bosak podał, co Polska może zaczerpnąć od Trumpa

Dodano:
Wicemarszałek Sejmu RP Krzysztof Bosak Źródło: PAP / Rafał Guz
Krzysztof Bosak podkreśla, że sytuacja, w której Polska jest bezmyślnym odbiorcą regulacji, koncepcji i narracji z zewnątrz, musi się wreszcie zmienić.

"Donald Trump otwarcie promuje nacjonalizm gospodarczy. Chcesz dostępu do rynku USA? Otwórz produkcję w USA" – zwrócił uwagę Krzysztof Bosak, nawiązując do propozycji ekonomicznych i gospodarczych kandydata Republikanów na prezydenta.

Przykładem są postulaty Trumpa dla branży motoryzacyjnej. – Chcę, aby niemieckie firmy samochodowe stały się amerykańskimi firmami samochodowymi. Chcę, aby budowały zakłady w Ameryce. W przeciwnym razie wolałbym, aby ich samochody nie były tutaj – tłumaczył Trump na jednym z niedawnych spotkań wyborczych, podczas którego obiecał zmniejszenie obciążeń fiskalnych.

Trump idzie też na przekór ideologom klimatyzmu, obiecując doprowadzenie do obniżenia w rok cen wszystkich form energii w USA o połowę, m.in. poprzez wydobywanie większych ilości ropy na rodzimej ziemi. Propagandowym wyrazem tej propozycji jest słynne hasło "drill, baby, drill", o którym mówił w wywiadzie dla polskich mediów, kiedy wspomniał także o sprawie Nord Stream 2.

Bosak: Polska musi definiować i realizować własne koncepcje

We wpisie na Facebooku Bosak uczula, że czas naiwnej globalizacji dobiega końca, co dodatkowo powinno sprawić, aby Polska wreszcie zaczęła prowadzić politykę, w której będzie definiować i realizować swoje koncepcje, a nie te podane z Brukseli czy innych ośrodków zewnętrznych.

"W Europie też powoli zaczyna się jakaś refleksja, czego świadectwem jest wprowadzenie ostatnio ceł na auta z Chin. Choć niestety obserwując politykę handlową i przemysłową UE, nie spodziewam się niczego dobrego. Niemniej warto obserwować pełzającą wojnę handlową, która kończy etap beztroskiej, naiwnej globalizacji" – napisał jeden z liderów Konfederacji.

"Marzę o tym byśmy jako Polacy zaczęli w przyszłości samoświadomie podchodzić do własnej polityki handlowej. Definiować i zabezpieczać swoje interesy. Kształtować swoje bilanse handlowe. Obecnie jesteśmy niestety bezmyślnym odbiorcą regulacji, koncepcji i narracji z zewnątrz, który raz na jakiś czas wkurza się, jak się połapie, że coś mu nie służy" – podsumował.

Źródło: Facebook / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...