Dziesiątki tysięcy migrantów z Niemiec do Polski? MSZ zabrało głos

Dodano:
Rzecznik prasowy MSZ Paweł Wroński Źródło: PAP / Rafał Guz
Polskie MSZ odniosło się do medialnych doniesień, że Niemcy mogą odesłać do Polski 40 tysięcy migrantów.

Według tekstu opublikowanego na Interii polskie MSZ ma obawiać się masowego wysyłania migrantów z Niemiec do Polski. Chodzi nawet o 40 tysięcy cudzoziemców. Rzecznik resortu mówi, że sprawa wygląda nieco inaczej. Wyraził zrozumienie, że wśród Polaków są niepokoje, ale powiedział MSZ nie obawia się, aby była to tak duża liczba imigrantów.

Rzecznik MSZ: Te mechanizmy nie będą na raz w pełni uruchomione

– Autor tekstu stworzył konstrukt myślowy, co by to było, jakby wszystkie mechanizmy zostały wykorzystane – tłumaczył w rozmowie na antenie Polsat News Paweł Wroński.

Rzecznik wskazał, że w artykule przedstawiono pewną konstrukcję umowy o readmisji oraz procedury dublińskiej, ale dodał – jak cytuje polsatewns.pl – że "wszystkie te mechanizmy nie będą na raz w pełni uruchomione". Dodał, że "nigdy żadne mechanizmy do końca nie zostały wykorzystane".

Rzecznik MSZ wyraził zrozumienie dla narastających w Polsce obaw z uwagi na fakt, że Niemcy dokonały wyraźnego zwrotu w polityce migracyjnej, m.in. poprzez przywrócenie kontroli na wszystkich granicach.

– Naszym zdaniem jest to związane m.in. z sytuacją polityczną w Niemczech, gdzie popularność zdobywają partie krytykujące politykę migracyjną. My również prowadzimy swoją politykę i jak widać ta polityka również jest polityką stanowczą, zarówno w kwestiach obrony granicy, jak i czasami w relacjach z naszymi sąsiadami – powiedział Polsatowi Wroński.

Podatnicy w UE finansują nielegalnych imigrantów co najmniej do momentu rozpatrzenia wniosku o azyl

Przypomnijmy, że procedura readmisji oraz procedura dublińska umożliwiają odsyłanie migrantów między państwami, które przyjęły wspólne przepisy. W UE wygląda to w ten sposób, że państwo, w którym imigrant złożył wniosek o azyl, powinno go przyjąć. Jeżeli wniosek zostanie odrzucony, to do momentu jego odrzucenia dane państwo ma obowiązek zapewnienia mu godnych warunków życia na koszt podatników. Jakby tego było mało, to część kosztów deportacji na państwa, które odmówiło azylu.

Tysiące migrantów trafi do Polski?

Jak opisał w przywołanym tekście portal Interia w Niemczech dzięki kontrolom wykryto wielu nielegalnych cudzoziemców, które chciały dotrzeć do Niemcy, ale to Polska była pierwszym krajem UE, do którego trafiły. Nad Wisłą złożyły też dokumenty dot. azylu (gdyby tego nie zrobiły, zostałyby deportowane), zanim wyruszyły dalej na Zachód. Na mocy obowiązujących przepisów Niemcy mogą teraz odesłać tych migrantów, a Polska będzie zmuszona ich przyjąć.

Dwie procedury

Porozumienie dublińskie obowiązuje od 10 lat. Dotyczy sytuacji, w której migrant złożył wniosek azylowy w Polsce, podanie nie zostało jeszcze rozpatrzone, a cudzoziemiec już wyjechał np. do Niemiec. Druga procedura to readmisja na mocy polsko-niemieckiego porozumienia. W tym przypadku chodzi o osoby, które nielegalnie przebywają na terytorium Niemiec, a wcześniej były w Polsce. Co ważne, w obu przypadkach Niemcy muszą poinformować polską Straż Graniczną o incydencie z udziałem migranta.

Źródło: polsatnews.pl / interia.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...