Rabiej nazwał europosła PiS "homofobem". Poszło o tęczową flagę
W czwartek tęczową flagę wywieszono w europarlamencie po raz pierwszy. Okazją był Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii. Zaprotestował m.in. europoseł PiS Ryszard Legutko, który napisał list do szefa Parlamentu Europejskiego Antonio Tajaniego.
"Ten Parlament musi reprezentować głosy wszystkich obywateli Unii Europejskiej. Tymczasem powiewająca tęczowa flaga reprezentuje tylko jeden ideologiczny punkt widzenia" – stwierdził Legutko.
Z kolei we wpisie na Facebooku europoseł napisał, że "pod hasłem homofobia kryją się nie ataki na ludzi o skłonnościach do osób tej samej płci, bo takich ataków właściwie nie ma. Pod hasłem homofobii kryje się odmowa zmiany prawa, a właściwie zmiany definicji małżeństwa, która funkcjonowała w świecie od czasów niepamiętnych".
– Te słowa świadczą o tym, że pan Legutko jest homofobem i zupełnie odkleił się od rzeczywistości. W Polsce mamy bardzo dużo incydentów i napaści na osoby homoseksualne – stwierdził w rozmowie z TVN24 Paweł Rabiej, polityk Nowoczesnej.
Podobną opinię w tej sprawie wyraził Rafał Trzaskowski. – Homofobia ma miejsce. Jeżeli Parlament Europejski poprzez wywieszenie tej flagi demonstruje swoją solidarność z osobami o odmiennej orientacji, to uważam, że jest to absolutnie uzasadnione – oświadczył kandydat PO na prezydenta Warszawy.