"Mam tę odwagę". Zaskakujące przewidywania Sawickiego
Marek Sawicki w najnowszej rozmowie z Radiem Wnet podzielił się kilkoma zaskakującymi prognozami. Polityk PSL twierdzi, że jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość nie ogłosi swojego kandydata 11 czy 12 listopada. Tak samo jego zdaniem Koalicja Obywatelska nie zrobi tego 7 stycznia. – Jak między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem poznamy kolejnych poza Mentzenem kandydatów środowisk politycznych, to będzie naprawdę, że tak powiem, błyskawiczny termin – powiedział.
Przy okazji poseł przekonuje, że sama Konfederacja dokona jeszcze zmiany kandydata. – Sławomir Mentzen też nie będzie kandydatem Konfederacji zgłoszonym w wyborach prezydenckich. Poczekamy, czas sprawdzi – stwierdził.
Sawicki: Czeka nas rekonstrukcja rządu
Co z kolei z samą Trzecią Drogą? Sawicki przyznaje, że nie wie, czy Szymon Hołownia, czy będzie chciał kandydować. Jak stwierdził, nie ma jasnej odpowiedzi ze strony marszałka.
– Dlatego uważam, że Polskie Stronnictwo Ludowe musi mieć również koncepcję alternatywną i w sobotę mamy Radę Naczelną w Tarnowie, pewnie też będziemy o tym rozmawiali, bo uważam, że nie możemy jako partia nie wystawiać kandydata lub nie popierać kandydata – powiedział Marek Sawicki.
Ponadto poseł jest przekonany, że po tuż po wyborach prezydenckich będzie "głęboka" rekonstrukcja rządu. – Mam tę odwagę, że mówię to, co myślę i to, co z mojej analizy wynika – kontynuował.
Ustawa o związkach partnerskich?
W piątek na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Propozycja minister do spraw równości Katarzyny Kotuli (Lewica) zakłada m.in., że związek partnerski zostaje zawarty, gdy dwie osoby złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego zgodne oświadczenia o zawarciu związku.
– Ja mam swoje ugruntowane wartości i poglądy w tej sprawie. Ja rozumiem, że na Wszystkich Świętych, na Boże Narodzenie od ’89 roku wracają niepowtarzalnie dwa istotne tematy, bo ludzie w święta się spotykają, a nóż ze sobą pogadają, w związku z tym trzeba te tematy podgrzewać – stwierdził.
Jego zdaniem uczciwiej byłoby, gdyby Lewica przyznała, że chce wprowadzenia "równości małżeńskiej" i nie przygotowywała ustawy wprowadzającej ustawę o związkach partnerskich w postaci zmiany ponad 250 innych ustaw. – Bo te zmiany polegają m.in. na tym, że wszędzie tam, gdzie w innych ustawach zapisane jest małżeństwo, skreśla się wyraz „małżeństwo” i wpisuje się „związki partnerskie” – powiedział Marek Sawicki.