Putin ostrzega NATO. "Moskwa rozważa różne opcje odpowiedzi"
Ukraina, pomimo wielokrotnych próśb Kijowa, nie dostała pozwolenia na użycie zachodniej broni dalekiego zasięgu do uderzeń w głąb terytorium Rosji. Jednak we wrześniu zachodni urzędnicy dali znać, że zakaz ten może zostać zniesiony. Na razie nie zostało to publicznie ogłoszone.
W połowie ubiegłego miesiąca Władimir Putin powiedział, że jeśli państwa zachodnie pozwolą Ukrainie na użycie broni dalekiego zasięgu do uderzenia w Rosję, to "będzie to oznaczać nic innego jak bezpośrednie zaangażowanie" w konflikt.
Teraz prezydent Rosji powiedział dziennikarzowi rosyjskich mediów państwowych Pawłowi Zarubinowi, że ma nadzieję, iż kraje zachodnie wysłuchały jego wypowiedzi na temat ich zielonego światła dla użycia broni dalekiego zasięgu przeciwko Rosji. – Nic mi o tym nie mówili, ale mam nadzieję, że mnie usłyszeli. Oczywiście będziemy musieli sami podjąć pewne decyzje – wskazał w nagraniu opublikowanym na Telegramie.
Stwierdził też, że "Moskwa rozważa, jaka ma być jej odpowiedź na ewentualne zielone światło dla Ukrainy na ataki w głąb Rosji przy użyciu broni dalekiego zasięgu".
Korea Północna wysłała żołnierzy do Rosji. Szef NATO reaguje
Tymczasem Rosja korzysta ze wsparcia Korei Północnej. W ubiegłym tygodniu ukraiński wywiad poinformował, że pierwsi żołnierze z Korei Północnej, po przeszkoleniu, mają zostać wysłani do rosyjskiego obwodu kurskiego.
Natomiast sekretarz obrony USA Lloyd Austin przekazał, że istnieją dowody na stacjonowanie wojsk północnokoreańskich na terytorium Federacji Rosyjskiej. Szef Pentagonu wstrzymał się od podania szczegółów na temat celu obecności żołnierzy Korei Północnej w Rosji. – Istnieją dowody na to, że w Rosji znajdują się wojska Korei Północnej. Co dokładnie robią? Czas pokaże. To są rzeczy, z którymi musimy się uporać – mówił Lloyd Austin, cytowany przez agencję Reutera.
– Potwierdzam, że żołnierze Korei Północnej zostali wysłani do Rosji i rozmieszczeni w obwodzie kurskim – powiedział w poniedziałek sekretarz generalny NATO Mark Rutte, cytowany przez serwis Politico.
Zdaniem szefa Sojuszu Północnoatlantyckiego, rozmieszczenie wojsk północnokoreańskich w Rosji to "znacząca eskalacja" wojny prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie. Mark Rutte wezwał Rosję i Koreę Północną do "natychmiastowego" zaprzestania prowadzenia działań militarnych.