Prof. Zoll: Słowa Andrzeja Dudy dyskredytują go jako prezydenta

Dodano:
Prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Prof. Andrzej Zoll nie kryje oburzenia słowami prezydenta Andrzeja Dudy nt. prof. Adama Strzembosza.

W niedawnym wywiadzie w Radiu Zet, prezydent był pytany m.in. o zarzuty dotyczące łamanie przez niego konstytucji. – Profesor Adam Strzembosz powiedział, że liczył, ile razy pan złamał konstytucję. Doliczył do szesnastu i potem przestał liczyć – relacjonował Bogdan Rymanowski.

– Profesor Adam Strzembosz jest jednym z ludzi, którzy są odpowiedzialni za to, że w polskim wymiarze sprawiedliwości pozostali komunistyczni sędziowie splamieni przynależnością do PZPR, a niektórzy splamieni wydawaniem wyroków w stanie wojennym – odpowiedział prezydent.

Jego zdaniem wypowiadanie się przez Strzembosza w sprawach wymiaru sprawiedliwości w tej chwili jest "co najmniej nie na miejscu". – Ale rozumiem, że już jest starszym panem – dodał.

Prof. Zoll: Obrzydliwy atak

Zdaniem byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzeja Zolla, był to "obrzydliwy atak". – Tym bardziej że nie jest oparty o żadne fakty. Byłem przy Okrągłym Stole z prof. Strzemboszem i byłem świadkiem między innymi z Jarosławem Kaczyńskim – bo on też był w tej grupie – jak dyskutowano o sprawach prawniczych. Ustaliliśmy, że w sytuacji, w której domagamy się niezawisłości sędziów, nie jest dobrze, żebyśmy my jako politycy, doprowadzili do lustracji sędziowskiej. Ustalono, żeby zrobiło to środowisko sędziowskie. Taki był kierunek prof. Strzembosza i cała nasza grupa się na to zgodziła – wskazał prawnik w rozmowie z "Faktem".

Podkreślił, że "to, co prezydent powiedział, jest niezgodne z prawdą". – A poza tym zapomniał chyba o jego działalności w latach 70. i okresie Solidarności. Strzembosz był jedną z ważniejszych postaci na pierwszym zjeździe Solidarności w Gdańsku w 1981 r. Był czołowym prawnikiem działającym w czołówce Solidarności. W latach 80. był dyskryminowany i stracił pracę w Ministerstwie Sprawiedliwości. Zaczepił się wtedy na KUL-u, ale zablokowaną miał karierę prawniczą – ocenia prof. Zoll.

Dodał, że słowa Andrzeja Dudy "dyskredytują go jako prezydenta". – W ostatnich wypowiedziach się dyskwalifikuje. Andrzej Duda jako człowiek nie dorósł do pięt panu Adamowi Strzemboszowi. Jestem oburzony wypowiedzią – podsumował były prezes TK.

Źródło: Fakt / Radio Zet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...