Sasin o zapowiedzi Hennig-Kloski: Wygasić, zacisnąć pasa, sprzedać, nakraść
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska pytana, czy ceny na 2025 r. dla gospodarstw domowych będą mrożone, zadeklarowała, że "pieniądze na ten cel zostały częściowo zabezpieczone w budżecie, czyli w pewnym zakresie tak". "Obserwujemy sytuację na rynku, który jest bardzo dynamiczny. Od tego zależą skala i forma pomocy" – stwierdziła.
Jednocześnie pytana była o sens mrożenia cen energii, skoro "milioner z apartamentowca Złota 44 płaci tyle samo za prąd co uboga rodzina mieszkająca na prowincji". "Interwencje cenowe stosowane były w okresie kryzysu energetycznego. Dziś, w sytuacji stabilizującego się rynku energii, mrożenie cen musi być stopniowo wygaszane" – oceniła szefowa MKiŚ.
Sasin: Znamy ten model
Słowa minister wywołały zaniepokojenie i falę komentarzy. "Znamy ten model rządzenia. Wygasić, zacisnąć pasa, sprzedać, nakraść – doskonale znane opinii publicznej z czasów pierwszych rządów Tuska. Tymczasem ceny energii w Polsce są najdroższe w Europie. Niemcy mrożą ceny energii dla swojego przemysłu (60 euro/MWh), a Polska? Ani przedsiębiorstwa, ani odbiorcy indywidualni nie mogą liczyć na pomoc rządu" – stwierdził gorzko były szef MAP Jacek Sasin.
Hennig-Kloska oburzyła się takim postawieniem sprawy. "Kilka informacji dla Pana Sasina, bo widzę, że zainteresował się cenami energii… Wysokie ceny energii w Polsce to dorobek PiS. Teraz ceny spadają. Spójrzmy na średnio ważone dane z TGE: we wrześniu 2023 mieliśmy 530,79 zł/MWh, a we wrześniu tego roku mamy 416,83 zł/MWh (indeks TGeBASE_WAvg* – cena bez podatku). Pozostałe indeksy też pokazują wyraźne spadki. Jeśli Pan Sasin chce wesprzeć polski przemysł, niech pogoni pracę kolegi, zwanego przewodniczącym Suskim. Otóż PiS chce blokować ustawę o odnawialnych źródłach energii, która wprowadza między innym ulgi dla przemysłu energochłonnego. Szanowny Panie Sasin: 1. Przemysł energochłonny potrzebuje ulg w cenach energii elektrycznej! 2. Proponujemy zwiększenie poziomu ulg i listy branż, które mogą z nich korzystać. 3. Przewodniczący sejmowej komisji ds. energii, czyli wspomniany poseł Suski, chce robić strajk włoski i blokować pierwsze czytanie ustawy w tym tygodniu. Panowie, życzę Wam energii do prac nad naszymi ustawami, bo Polki, Polacy i nasza gospodarka czekają" – napisała minister klimatu.
Polityk PiS odparł: "Niech pani nie odwraca kota ogonem i nie ucieka w boczne uliczki. Fakty są takie, że chcecie wygaszać dopłaty i odmrażać ceny energii dla Polaków, co już, swoją drogą, pani zapowiedziała w wywiadzie".