Brutalna napaść na księdza w Szczytnie. Archidiecezja dementuje nieprawdziwe informacje

Dodano:
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / DAREK DELMANOWICZ
Wbrew pojawiającym się informacjom, duchowny który został brutalnie zaatakowany na plebanii w Szczytnie w minioną niedzielę żyje. "Cały czas stan Jego zdrowia jest ciężki. Lekarze walczą o Jego życie" – podkreśla Archidiecezja Warmińska.

„Z powodu pojawiającej się w przestrzeni medialnej błędnej informacji o rzekomej śmierci ks. Lecha Lachowicza. Informujemy, że poszkodowany Kapłan żyje. Cały czas stan Jego zdrowia jest ciężki. Lekarze walczą o Jego życie. Prosimy o modlitwę w Jego intencji, a także o nie wprowadzanie opinii publicznej w błąd” – czytamy w komunikacie podpisanym przez ks. Marcina Sawickiego, rzecznika Archidiecezji Warmińskiej.

Podobną informację zamieściła Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.

Nieprawdziwa informacja o śmierci duchownego zaczęły pojawiać się w sieci w nocy z poniedziałku na wtorek. Podał ją m.in. Instytut św. Maksymiliana Kolbe.

Brutalna napaść na plebanii. Sprawca w rękach policji

Do wstrząsającego zdarzenia doszło w niedzielę, 3 listopada po godz. 18:00, w parafii św. Brata Alberta w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie). To wtedy na plebanię wtargnął mężczyzna, który brutalnie pobił proboszcza.

Duchowny w bardzo poważnym stanie, z licznymi obrażeniami głowy, trafił do szpitala, najpierw w Szczytnie, a następnie w Olsztynie.

Jak relacjonował "Tygodnik Szczytno", na miejscu natychmiast pojawili się policjanci oraz technicy kryminalistyki, którzy zabezpieczyli ślady. Według świadków, wnętrze budynku "nosi ślady brutalności ataku", co sugeruje, że sprawca działał z dużą agresją.

Sprawca napaści uciekł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany przez policjantów kryminalnych z komendy w Szczytnie w poniedziałek. Okazało się, że to 27-letni mieszkaniec Szczytna.

Ksiądz Lech Lachowicz jest proboszczem parafii w Szczytnie od 1990 r. Znany jest ze swoich patriotycznych poglądów. W 2001 r. został odznaczony godnością kapelana honorowego Jego Świątobliwości.

Źródło: DoRzeczy.pl / Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...