Świat patrzy na USA. Amerykański wywiad wydał ostrzeżenie ws. wyborów
Oczy całego świata zwrócone są we wtorek na Stany Zjednoczone, których obywatele dokonują wybory 47. prezydenta. Kamala Harris oraz Donald Trump idą łeb w łeb.
Amerykański wywiad wydał ostrzeżenie
Amerykańskie służby oceniają, że w proces wyborczy będzie próbowała ingerować Rosja.
"Wspólnota wywiadowcza obserwuje zagranicznych przeciwników, w szczególności Rosję, prowadzących dodatkowe operacje wpływu mające na celu podważenie zaufania publicznego do uczciwości wyborów w USA i podsycanie podziałów wśród Amerykanów. Wspólnota spodziewa się, że działania te nasilą się w dniu wyborów i w nadchodzących tygodniach, a narracje o zagranicznych wpływach będą koncentrować się na kluczowych stanach" – przekazano we wspólnym oświadczeniu Biura Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI), FBI i Agencji Bezpieczeństwa Infrastruktury i Cyberbezpieczeństwa (CISA).
Podano też dwa przykłady takich działań. Po pierwsze chodzi o artykuł dotyczący rzekomych oszustw wyborczych, które mieli planować urzędnicy w "swingujących" stanach planują oszustwa wyborcze. Druga kwestia też dotyczy oszustw wyborczych. W nagraniu wideo urzędnik miał przekonywać, że w Arizonie tworzone są fałszywe karty do głosowania za granicą.
Trump vs Harris. Zacięta walka do ostatniej chwili
Ostatni sondaż Siena College dla "New York Times" pokazuje, że Kamala Harris i Donald Trump cieszą się takim samym poparciem, a walka będzie trwała do ostatniej chwili. Po uwzględnieniu innych kandydatów wyniki sondażu uległy niewielkiej zmianie – 46 proc. respondentów opowiedziało się za Kamalą Harris, podczas gdy 47 proc. wskazało na Donalda Trumpa. Jeszcze w październiku, podczas poprzednich badań, prowadziła Kamala Harris (49 proc. do 47 proc). Sondaż Siena College dla "NYT" został przeprowadzony w dniach 20-23 października wśród 2516 zarejestrowanych wyborców.