"Powrót do metod sprzed 8 lat". Przewodnicząca związku zawodowego w KAS alarmuje

Dodano:
Krajowa Administracja Skarbowa Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Efektywność Krajowej Administracji Skarbowej spadła. Dyscyplina podatkowa rozluźniła się –podkreśliła Agata Jagodzińska, działaczka związkowa, przewodnicząca Związkowej Alternatywy w Krajowej Administracji Skarbowej.

O katastrofalnej sytuacji, związanej ze ściągalnością podatków Agata Jagodzińska mówiła w poniedziałek w Popołudniowej Rozmowie RMF FM. Szedowa związków zawodowych w Krajowej Administracji Skarbowej została zapytana o dochody z podatku CIT, które będą o aż 9 miliardów złotych niższe od planowanych w budżecie na rok 2024.

Jagodzińska przyznała, że może się jedynie domyślać powodu takiego stanu rzeczy. Wyraziła tu pogląd, że przyczyną może być to, że "spółki Skarbu Państwa, które są bardzo dużym płatnikiem tego podatku – nie osiągają zysków".

Agata Jagodzińska: Dyscyplina podatkowa się rozluźniła

CIT to jednak nie jedyny podatek, z którego dochody dramatycznie spadły. Gospodarz audycji Grzegorz Sroczyński przywołał też VAT i PIT. Tu mowa o dochodach niższych o 17 i 3 mld złotych niż zakładano pierwotnie.

– Problem widzę w tym, że efektywność Krajowej Administracji Skarbowej spadła. Dyscyplina podatkowa się rozluźniła. Będę apelowała i apeluję o to, żebyśmy zaczęli rozmawiać i szukać rozwiązań – powiedziała Jagodzińska. Według niej, obserwujemy obecnie mniejszy nacisk na walkę z przestępczością i powrót do kontroli tak zwanych "słupów".

– Kwota istnieje tylko na papierze, z tego nie ma pieniędzy w budżecie. Przez ostatnie lata bardziej stawiano nacisk na postępowania przygotowawcze we współpracy z prokuraturą, gdzie skupiano się na eliminowaniu tego już na samym początku. A teraz znowu wraca się do starych metod – mówiła i dodała: "W mojej ocenie i w ocenie pracowników administracji skarbowej są stosowane rozwiązania, które były rozwiązane 8 lat temu. (...) Po prostu wraca się do starych metod".

Kontrole tylko po wcześniejszym zawiadomieniu

Działaczka związkowa podała konkretny przykład opisywanych przez nią praktyk. – My jako urzędnicy mamy swojego nosa, czujemy, gdzie może być jakieś oszustwo. Za poprzedniego rządu mogliśmy w takim przypadku chodzić na kontrole bez zawiadomienia – taki podatnik nie mógł uciec. A tutaj nowy szef wydał zalecenia, żeby za każdym razem było zawiadomienie do kontroli – podkreśliła.

Źródło: RMF 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...