Domyślna zgoda na śledzenie. Bank chce wiedzieć, jak korzystasz z serwisu
O planach PKO BP informuje serwis InfoTuba.pl. Bank planuje zmianę w treści umów z każdym nowym klientem dotyczącą domyślnej zgody na szczegółowe analizowanie schematów i wzorców zachowań. Nowy mechanizm ma stanowić kolejne zabezpieczenie pieniędzy przed oszustami. Do tej pory Polacy mając wybór nie decydowali się na wdrażanie nowych rozwiązań dobrowolnie.
Jak wskazał portal, w ING Banku Śląskim zgodziło się zaledwie 27 proc. klientów, podczas gdy w BNP Paribas to 50 proc. klientów.
Nowe zabezpieczenia
ING Bank Śląski informuje, że zgodę na analizę zachowań użytkownika konta można w dowolnej chwili odwołać. "Możemy dodatkowo zabezpieczyć Twoje finanse, w przypadku gdy oszust przechwyci lub wyłudzi od Ciebie Twój login, hasło lub PIN. Możemy zablokować jego działania na Twoim koncie" – czytamy na stronie.
"Zabezpieczenie działając w tle śledzi Twoje ruchy i kliknięcia myszką, styl korzystania z klawiatury oraz to w jaki sposób przewijasz ekran. W ten sposób budowany jest profil behawioralny użytkownika. Gdy system wykryje nietypowe zachowanie, uruchomi dodatkowe zabezpieczenia" – tłumaczy Kasa Stefczyka.
Tak pobrane dane są następnie przekazywane do Biura Informacji Kredytowej, gdzie trafiają na Platformę Weryfikacji Behawioralne.
Jakie dane pobierze bank? Ruchy myszką, klikanie na klawiaturze
Bank zapewnia, że nie będzie zbierał informacji na temat wpisywanych treści, szczegółów o wykonywanych na koncie operacjach, danych wrażliwych i poufnych. Co w takim razie interesuje bank? Jakie treści będzie zbierał? Przede wszystkim chodzi o sposób pisania na klawiaturze (tempo) oraz korzystania z myszki, jak również ruchy ekranu.
"Technologię biometrii behawioralnej, z której korzysta BIK opracowała firma Digital Fintechprints. Z bankowości online korzysta w Polsce 22,5 mln Polaków" – wskazuje portal Info Tuba.