Zapytano Polaków o Siewierę. Szef BBN bez powodów do radości
Jacek Siewiera, bliski współpracownik prezydenta Andrzeja Dudy, nigdy nie potwierdził oficjalnie, że ma aspiracje prezydenckie, jednak regularnie pojawia się w sondażach. Wcześniej słychać było spekulacje, że Siewiera mógłby zostać kandydatem PiS na prezydenta. Co ciekawe, propozycję startu w wyborach prezydenckich miał przedstawić szefowi BBN prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz, który jest zwolennikiem tego, aby koalicja wystawiła jednego wspólnego kandydata.
Szef BBN pytany w Polskim Radiu o to, czy będzie kandydował w wyborach prezydenckich odparł, że "nie ma takiego planu". – Tych spekulacji jest zdecydowanie za dużo i one utrudniają mi pracę na stanowisku, które aktualnie zajmuję – dodał.
Prawie 40 proc. badanych nie chce startu Siewiery
"Czy szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera byłby Pana/Pani zdaniem dobrym kandydatem na prezydenta?" – takie pytanie postawiono respondentom w sondażu przeprowadzonym przez SW Research dla "Rzeczpospolitej".
Odpowiedzi "tak" udzieliło 11,1 proc. badanych. Przeciwnego zdania jest 39,8 proc. respondentów. Zdania w tej kwestii nie ma 20,2 proc. ankietowanych. Wydaje się, że dużym problemem Siewiery jest niska rozpoznawalność – 28,9 proc. badanych stwierdziło, że wie o nim zbyt mało, by móc odpowiedzieć.
– Ewentualną kandydaturę Jacka Siewiery negatywnie częściej oceniają mężczyźni (46 proc.) niż kobiety (34 proc.). Biorąc pod uwagę wiek opinię, że obecny szef BBN nie powinien startować w wyborach najczęściej wyrażają badani, którzy skończyli 50 lat (44 proc.). Zdanie takie podziela niemal co druga osoba, której dochody są wyższe niż 7000 zł netto (47 proc.) i nieco niższy odsetek respondentów z miast o wielkości 20 tys. – 99 tys. mieszkańców (45 proc.) – komentuje wyniki badania Adam Jastrzębski, senior project manager w SW Research.
Jacek Siewiera to oficer w stopniu podpułkownika Wojska Polskiego, lekarz i prawnik. Jest doktorem habilitowanym nauk medycznych – specjalistą anestezjologii i intensywnej terapii. Od 2022 roku pełni funkcję szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.