"Chadosław" czy "Daddy"? "Wyborcza" przyjrzała się opiniom młodych z KO
W piątek 22 listopada w Koalicji Obywatelskiej odbędą się prawybory prezydenckie. O partyjną nominację walczą Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski. Krótka, intensywna kampania prawyborcza budzi oczywiście zainteresowanie mediów, przy czym pojawiają się w niej pewne elementy groteskowe.
Kogo poprą młodzi działacze KO?
"Obaj przyciągają. Każdy na swój sposób. W oczach elektorów z pokolenia Z Sikorski, zwany przez nich Chadosławem, jest sigmą, charyzmatycznym i pewnym siebie przywódcą. Trzaskowski zaś jak Daddy – ciepły, przystojny, z uśmiechem, który młodzi działacze chętnie utrwalają na wielu selfie". – czytamy na warszawa.wyborcza.pl w tekście zatytułowanym "Chadosław albo Daddy". Kogo w prawyborach kandydata na prezydenta poprą młodzi działacze KO?.
W tekście opisano tę kampanię właśnie w kontekście tzw. pokolenia Z, czyli grupy demograficznej obejmującej osoby urodzone mniej więcej od drugiej połowy lat 90. do około 2010 roku.
Radosław Sikorski – "Chadosław"
Z tekstu dowiadujemy się, że rzeczone określenie "Chadosław" znalazło się np. w Sekcja Polityki Polskiej, tj. facebookowej grupie skupiającej młodzież zainteresowaną polityką, a także młodych działaczy partii i młodzieżówek. Pseudonim ten ma być powszechnie stosowany na tego typu grupach.
"Chadosław" "to synteza jego imienia i pozytywnego w wydźwięku określenia 'gigachad', czyli kogoś pewnego siebie, charyzmatycznego, godnego naśladowania”.
Na jednym z tiktoków szefa MSZ-u porównuje się do głównego bohatera netflixowego klasyka "House of Cards" – Franka Underwooda. Często przywoływana jest jego słynna wypowiedź z forum RB ONZ, kiedy skrytykował rosyjskich dyplomatów.
"Będzie silnym prezydentem na trudne czasy, gdy wisi nad nami groźba wojny" – to wg. autora tekstu na Wyborczej opinia dość często spotkana u młodych działaczy KO.
"Stanowczość i obycie międzynarodowe" to kolejne atrybuty ministra spraw zagranicznych w oczach rozmówców GW.
Rafał Trzaskowski – "Daddy"
Rafał Trzaskowski jest z kolei odbierany przez Zetki z KO jako ciepły, przyjazny, otwarty, wynika z artykułu.
"Wizerunek Daddy'ego wychodzi daleko poza partyjną bańkę. Moi znajomi nie ukrywają, że Rafał jest przystojny i to skłania ich do głosowania – mówi działaczka Koalicji, cytowana przez Gazetę. "Do tego on nie wywyższa się tak jak Sikorski" – dodaje.
"Tak, Trzaskowski swoim wyglądem wzbudza zaufanie, pozytywne emocje – ocenia inny młodzian z PO, działający przy Campusie Polska. Uważa, że "Rafał jest liderem dla młodego pokolenia, za którym chciałby podążać" – wskazuje.
Młodzi z KO, których przywołuje autor tekstu, atut prezydenta Warszawy widzą w tym, że „"nie jest dziadersem" i wprowadza do mainstreamu postulaty młodych, w tym kobiet.
”Jestem pewna jego poglądów, nie muszę się zastanawiać, czy stanie po stronie kobiet. Jest wiarygodny, że podpisze aborcję, związki partnerskie, bo zawsze stawał po stronie tych grup" – mówi Gabriela Gładyszewska, koordynatorka wolontariatu na Campusie Polska.
Student z Warszawy, działacz PO mówi, że Trzaskowski to 'przewidywalność, rozsądek, racjonalność", a do tego jest "ciepły i prawdziwy". Młodzi elektorzy, z którymi rozmawiał w 95 proc. popierają włodarza stolicy, przekonuje.