Nie będzie obiecanej obniżki podatku. Minister finansów zmienił zdanie

Dodano:
Andrzej Domański, minister finansów Źródło: PAP
Andrzej Domański deklarował wprowadzenie obniżki podatku Belki od 1 stycznia 2025 roku. Dziś minister finansów mówi o roku 2026.

– Pracujemy nad całkowitą reformą rynku kapitałowego. Spotykamy się z przedstawicielami inwestorów indywidualnych, także inwestorów instytucjonalnych, giełdy, krajowego depozytu – wszystkich instytucji zainteresowanych rozwojem rynku kapitałowego. Jeżeli chodzi o podatek Belki, to on również zostanie ograniczony zgodnie z tym, o czym rozmawialiśmy i mam nadzieję, że już od 2026 roku – powiedział Domański w środę w Radiu Zet.

Dodał, że całkowitej likwidacji podatku od zysków kapitałowych nie będzie.

– Mamy kilka propozycji, zgłaszanych przez przedstawicieli zainteresowanych rozwojem rynku kapitałowego w Polsce, którzy chcą, by podatek Belki był mocniej ograniczony. My mamy też swoje uwarunkowania budżetowe. Nie będę mówił o konkretnym poziomie, ale ten podatek zostanie ograniczony – przekonywał minister finansów.

Podatek Belki jednak bez zmian w 2025 roku

Podatek od dochodów kapitałowych, czyli tzw. podatek Belki, został wprowadzony w 2002 r. przez rząd Leszka Millera, w którym Marek Belka był wicepremierem i ministrem finansów.

Początkowo stawka podatku wynosiła 20 proc. i obejmowała zyski z oszczędności od depozytów i lokat bankowych. W 2004 r. rozszerzono opodatkowanie również o dochody kapitałowe pochodzące z inwestycji giełdowych; jednocześnie obniżono podatek do 19 proc.

W maju br. minister finansów Andrzej Domański zapowiadał, że przygotowywana przez rząd obniżka podatku Belki zostanie wprowadzona od 1 stycznia 2025 r.

W sierpniu br. Konfederacja wniosła do Sejmu projekt ustawy dotyczący częściowej likwidacji podatku Belki od 2025 r. Propozycja sprowadza się do zwolnienia dochodów z obligacji Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego i wkładów oszczędnościowych do łącznej wysokości 100 tys. zł.

Źródło: ISBnews
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...