Awantura między posłami PiS i Konfederacji. "Sejm to nie oktagon"

Dodano:
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, poseł Konfederacji Konrad Berkowicz (2L), przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak (P-dół) oraz posłowie PiS Piotr Gliński (L) i Michał Wójcik (3P) na sali plenarnej Sejmu w Warszawie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
W piątek w Sejmie doszło do ostrego spięcia między Konradem Berkowiczem z Konfederacji a Mariuszem Błaszczakiem z Prawa i Sprawiedliwości. Mało brakowało, aby gorąca dyskusja przerodziła się w rękoczyny.

Wszystko zaczęło się od tego, że posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Borowiak weszła na mównicę sejmową i domagała się zgłoszenia wniosku formalnego. Na to jednak zgody nie wyraził Szymon Hołownia. Mimo stanowczego sprzeciwu marszałka Sejmu, parlamentarzystka nie chciała opuścić mównicy i wdała się z nim w dyskusję. Nieoczekiwanie obok Borowiak pojawił się Konrad Berkowicz. Nie wiadomo, co dokładnie mówił do niej poseł Konfederacji, jednak gesty, jakie możemy zaobserwować na nagraniu sugerują, że zachęcał ją do zejścia z mównicy.

Starcie między Berkowiczem a Błaszczakiem w Sejmie

– A pan poseł Berkowicz co? – zapytał nieco zdziwiony marszałek Sejmu. W tym momencie na sali plenarnej nastąpiło poruszenie. Chwilę później nagranie ukazuje gorącą dyskusję między Berkowiczem a Mariuszem Błaszczakiem. Hołownia zaczął wzywać posła Konfederacji, aby ten wrócił na swoje miejsce, a kiedy zauważył, że atmosfera między posłami staje się jeszcze bardziej gorąca zapytał, czy potrzebna jest mediacja.

Przy dyskutujących posłach pojawili się Piotr Gliński i Michał Wójcik. Ostrej wymianie zdań przysłuchiwał się też prezes PiS Jarosław Kaczyński. Po chwili sytuację udało się uspokoić.

"Sejm to nie oktagon, gdzie klepią się znane twarze"

Całą sytuację Berkowicz skomentował później za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Ja rozumiem kampanię, brak władzy, a przez to nerwy byłego ministra obrony Mariusza Błaszczaka, ale Sejm (przynajmniej jeszcze) to nie oktagon, gdzie klepią się znane twarze. Aby tego uniknąć, zalecam nie zgrywać chojraka, zwłaszcza jeśli się nawet nie wie, o co chodzi" – napisał na platformie X poseł Konfederacji. Do swojego wpisu załączył nagranie z zajścia w Sejmie.

Co ciekawe, w komentarzach pod postem Berkowicza pojawiły się głosy sugerujące, że to wcale nie poseł PiS był w tej awanturze stroną agresywną. "A pan w jakim trybie tam był? Nie wiem o co chodzi, ale to pan jakąś nerwówkę prezentuje. Błaszczak nawet ręką nie drgną. Zaszedł pan drogę posłance jak Maciej Jagnie przy dojeniu, więc rycerze wstali. Historia stara jak świat" – ocenił jeden z internautów.

Źródło: DoRzeczy.pl / X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...