„Do Rzeczy” nr 48: Dlaczego Polska pozwala się w ten sposób traktować Ukrainie?

Dodano:
„Do Rzeczy” nr 48: Dlaczego Polska pozwala się w ten sposób traktować Ukrainie?
Niemal za każdym razem, gdy Ukraina uderza w państwo polskie, nasze władze przyjmują tę samą strategię – udają, że pada deszcz. Możemy się święcie oburzać na butną postawę ekipy Wołodymyra Zełenskiego, ale w rzeczywistości my sami ją sprowokowaliśmy – stwierdza Jan Fiedorczuk w tekście “Doktryna Warszawy: Udawać, że pada deszcz”.

– Weszliśmy w jeden z najbardziej ryzykownych momentów wojny na Ukrainie. Jednocześnie wydarzyło się kilka rzeczy, które mogą sprawić, że będzie to punkt zwrotny – albo ku rozwiązaniu dla nas korzystnemu, albo niestety wręcz przeciwnie – pisze Łukasz Warzecha w artykule “Szabelkiści za czerwoną linią”.

– Jeśli dziś przyjąć założenie, że kolejna agresja Rosji jest nieuchronna, to nasza polityka i dyplomacja powinny zrobić wszystko, by na długiej przestrzeni między Laponią a Mołdawią to nie Polska była jej pierwszą ofiarą – przekonuje Marek Jurek w tekście „»Jeśli milion ludzi ma zginąć«”.

Na łamach „Do Rzeczy” również:

– Jeśli Donald Tusk chciał prawyborami zwrócić uwagę Polaków na kandydatów PO, to raczej dał okazję do pokazania, jak wewnętrznie skłóconą partią jest Platforma. Dla Platformy najbliższe wybory mogą być znacznie trudniejsze niż te w 2020 r. Wtedy nastąpiła nadzwyczajna mobilizacja elektoratu młodzieżowego i wielkomiejskiego. Teraz nie zanosi się, by miało dojść do podobnego wzmożenia – pisze Piotr Semka w tekście “Cierpkie święto Platformy”.

– Fantastyka, kryminał – wszystko da się popsuć. Wystarczy zamiast o widzu myśleć o ideologicznej słuszności – stwierdza Piotr Gociek w artykule “Czas podróbek”.

– Polskie ślady są w wielu miejscach, które potem zaczęto określać Ziemiami Odzyskanymi – zauważa Marcin Skalski w tekście “Nie jesteśmy tu od wczoraj”.

– „Lincz na Kardynale” ma za zadanie utrwalić w czytelnikach przekonanie, że kard. Gulbinowicz padł ofiarą spisku wielu „złych” sił, które doprowadziły do zniszczenia pamięci o tej „niezłomnej” postaci. Dziełko Sebastiana Karczewskiego to objaw typowego myślenia spiskowego oraz próby unieważnienia rzeczywistości – pisze Rafał Łatka w artykule “Myślenie spiskowe i manipulacje”.

– Wrzawa po brutalnej kampanii wyborczej w USA ustała jedynie na chwilę. Wprawdzie po historycznym zwycięstwie Donald Trump przestał na razie być przedmiotem ataków ze strony liberalnych mediów, które po zwyzywaniu go od wszelkich maści Hitlerów i dyktatorów łaszą się, by dostąpić z nim rozmowy, ale to zawieszenie broni nie obejmuje bynajmniej jego nominatów do administracji prezydenckiej – stwierdza Wojciech Golonka w tekście “Ludzie Trumpa na wojnie o Amerykę”.

– Coraz jaśniej widoczny będzie na świecie bezsens organizowania szczytów klimatycznych – tłumaczy Robert Bogdański w artykule “Ostatni szczyt?”.

W najnowszym numerze również Sławomir Mentzen zapowiada, co zrobi, jeśli zostanie prezydentem.

Nowy numer „Do Rzeczy” w sprzedaży od 25 listopada 2024 r.

Trwa zbiórka na film "Grób Rybaka"! Szczegóły na https://zrzutka.pl/m8c5v5

Źródło: DoRzeczy
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...