Kim jest policjant, który oddał strzał? Ważny komunikat ws. tragedii w Warszawie

Dodano:
Policja przed budynkiem przy ul. Inżynierskiej 6 na warszawskiej Pradze Źródło: PAP / Paweł Supernak
Funkcjonariusz, który oddał tragiczny w skutkach strzał z broni służbowej był młodym policjantem, ale nie był to jego "1 dzień w służbie", jak podają niektóre media – podkreśla w najnowszym komunikacie Komenda Stołeczna Policji.

W sobotę około godz. 14:00 na ulicy Inżynierskiej 6 na warszawskiej Pradze-Północ policjanci zostali wezwani na interwencję w związku z informacją o agresywnym mężczyźnie z maczetą w ręku. Podczas zatrzymania sprawcy jeden z funkcjonariuszy użył broni służbowej, na skutek czego ranny został drugi policjant. Jego życia, niestety, nie udało się uratować.

Śmierć policjanta w Warszawie. Nowe oświadczenie KSP

W związku z faktem, że w sprawie pojawia się wiele spekulacji, w niedzielę oświadczenie wydała Komenda Stołeczna Policji. Mundurowi postanowili przede wszystkim sprostować informacje dotyczące funkcjonariusza, który w czasie sobotniej akcji użył broni.

"Wczorajsze, tragiczne zdarzenie z ul. Inżynierskiej w Warszawie, w wyniku którego śmierć poniósł nasz Policjant, wywołuje – co zrozumiałe – wiele emocji. Pomimo bólu i żalu, jaki towarzyszy nam w tych chwilach, rozumiemy wagę spostrzeżeń kierowanych wobec naszej formacji przez wiele osób publicznych, dziennikarzy i komentatorów. W związku z powyższym uważamy za konieczne odniesienie się do części z nich" – czytamy.

Stołeczna policja podkreśliła, że policjanci otrzymali wezwanie do mężczyzny uzbrojonego w maczetę, który stwarzał realne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych. Jak podkreślono, nie podlega dyskusji, że w obliczu takich okoliczności reakcja powinna być "szybka i zdecydowana" i "taka właśnie była". Mundurowi zwrócili uwagę, że pomimo tragedii do jakiej doszło, początkowy cel interwencji został osiągnięty, tj. niebezpieczny mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany.

Funkcjonariusz, który oddał strzał. Policja dementuje medialne doniesienia

KSP poinformowała ponadto, że funkcjonariusz, który oddał tragiczny w skutkach strzał z broni służbowej to rzeczywiście młody policjant. Jak jednak podkreślono, wbrew temu co podają niektóre media nie był to jego pierwszy dzień w służbie.

"Przeszedł on przeszkolenie podstawowe, a po jego zakończeniu rozpoczął służbę w jednostce terenowej gdzie odbył ponad 70 służb. Do Policji został przyjęty blisko 1,5 roku temu i od tej pory służył społeczeństwu, stojąc na straży jego bezpieczeństwa w jednym szeregu z innymi policjantami. Zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie prawem i przyjętymi zasadami podejmował i uczestniczył w wielu interwencjach" – czytamy.

Źródło: KSP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...