Minister obrony Estonii tłumaczy, dlaczego Zachód nie powinien wysyłać wojsk na Ukrainę
Pevkur powiedział, że kraje zachodnie nie powinny wysyłać swoich wojsk na Ukrainę pomimo braku żołnierzy w ukraińskich siłach zbrojnych i zaangażowania wojsk Korei Północnej w wojnę po stronie Rosji.
Według estońskiego ministra obrony ryzyko związane z zaangażowaniem wojsk zachodnich w działania wojenne "przewyższa korzyści". – O ile wiem, Ukraińcy poradzą sobie, jeśli damy im wszystko, czego potrzebują do walki z Rosją – stwierdził.
Minister obrony Estonii: Dajcie im pieniądze na produkcję zbrojeniową
Jego zdaniem Ukraina musi więcej inwestować we własną produkcję wojskową, a kraje zachodnie powinny jej w tym pomóc. W opinii Pevkura Ukraińcy montują rocznie sześć do siedmiu razy więcej haubic niż Francja, a ukraiński przemysł zbrojeniowy kraju jest w stanie wyprodukować w ciągu roku sprzęt wojskowy o wartości około 30 mld dolarów.
– Dlatego, jeśli nie masz nic do przekazania ze swoich rezerw, daj im pieniądze – nalegał szef estońskiego MON.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Estonii Margus Tsahkna wezwał kraje europejskie, by przygotowały się do wysłania wojsk na Ukrainę, jeśli amerykański prezydent Donald Trump będzie negocjował zawieszenie broni. Według niego obecność żołnierzy krajów UE na Ukrainie może stać się częścią jej gwarancji bezpieczeństwa.
Prasa: Francja i Wielka Brytania rozmawiają o wysłaniu wojsk na Ukrainę
Francuska gazeta "Le Monde", powołując się na źródła, podała w poniedziałek, że w Europie, w kontekście możliwego wycofania się Stanów Zjednoczonych z pomocy Ukrainie po objęciu urzędu prezydenta przez Trumpa, wznowiono dyskusje na temat wysłania europejskich wojsk i prywatnych firm zbrojeniowych na Ukrainę.
Według źródeł prasowych "trwają dyskusje między Wielką Brytanią a Francją na temat współpracy obronnej, w szczególności w celu stworzenia twardego porozumienia sojuszników w Europie, skupionego na Ukrainie i szerszym bezpieczeństwie europejskim".
Jako pierwszy o możliwości wysłania wojsk lądowych na Ukrainę mówił w lutym br. prezydent Francji Emmanuel Macron.