Orlen sponsorem WOŚP. "1 złotówka od każdej kawy"
"Pod koniec listopada Orlen podpisał umowę na sponsoring trzech najbliższych finałów WOŚP. Z nieoficjalnych informacji wynika, że łączna wartość kontraktu to ok. 3,9 mln zł. Do tego od stycznia 2025 r. od każdej sprzedanej przez Orlen kawy co najmniej 1 zł trafi na WOŚP" – napisał Nisztor w serwisie X.
Sprawa wywołała lawinę krytyki ze strony opozycji. Poseł PiS Radosław Fogiel przypomniał słynny plakat "Polacy! Pokonajmy to zło!", który fundacja Owsiaka promowała na krótko przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2023 roku. "Najpierw PZU dało miliony Owsiakowi, teraz Orlen. Za czasów Zjednoczonej Prawicy państwowe firmy się wzmacniały, bogacąc społeczeństwo, za rządów Donalda Tuska słabną, bogacąc prywatną firmę" – komentuje z kolei Marcin Warchoł. "Zwrot za banery wyborcze, które Polakom zafundował Owsiak w kampanii? Nagroda za 'wspólne pokonanie zła'? Gdzie jest PKW i prokuratura?" – pyta Jacek Sasin.
Publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha zapowiedział, że nie będzie już kupował kawy na stacjach Orlenu.
Owsiak wraca do łask
Zmiana władzy sprawiła, że finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wróciły do mediów publicznych. W okresie rządów PiS, impreza nie była transmitowana w TVP. Jerzy Owsiak niejednokrotnie krytykował poprzednią władzę. Wielkie kontrowersje wzbudziły plakaty, który pojawił się na ulicach polskich miast przed wyborami parlamentarnymi. Widoczne było na nich hasło: "Polacy, pokonajmy to zło! Wygramy". Poniżej, znacznie mniejszą czcionką, dopisano "z sepsą". Wielu komentatorów odczytywało to jako wezwanie do głosowania przeciw partii Jarosława Kaczyńskiego.
Po przejęciu władzy przez koalicją PO, Trzeciej Drogi i Lewicy, wydarzenie Jerzego Owsiaka powróciło na ekrany telewizji publicznej. Stacja pokazywała, co dzieje się w głównym sztabie zbiórki.