Tusk wypowiada wojnę aktywistom. Policja zapowiada "stanowcze działania"
Od ubiegłego poniedziałku "aktywiści klimatyczni" Ostatniego Pokolenia próbują zablokować warszawską Wisłostradę. Na swoich kanałach w mediach społecznościowych zapowiadają, że "to początek kilku tygodni blokad". Kierowcy są coraz bardziej zniecierpliwieni. Niektórzy próbują na własną rękę usunąć aktywistów z jezdni, siłowo ich stamtąd odciągając.
Sytuacja spotkała się z reakcją Donalda Tuska. O podjętej w tej sprawie decyzji szef rządu poinformował w poniedziałek za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Blokowanie dróg, niezależnie od politycznych intencji, stwarza zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg" – podkreślił premier na platformie X, po czym dodał: "Wezwałem dziś odpowiednie służby do zdecydowanego reagowania i przeciwdziałania takim akcjom".
Policja: Nie ma zgody na takie zachowania
Stołeczna policja odpowiedziała już na słowa szefa rządu. "Tylko w tym roku aktywiści ponad 50 razy zablokowali ruch w Warszawie. Wobec 335 osób zostały wszczęte czynności wyjaśniające. Do sądu skierowano 134 wnioski o ukaranie. W toku pozostaje 196 spraw. W każdym przypadku naruszenia bezpieczeństwa i porządku publicznego Policja będzie podejmowała natychmiastowe i stanowcze działania. Konstytucyjna wolność wyrażania swoich poglądów ograniczona jest przez konieczność stosowania się do obowiązującego porządku prawnego. Nie ma zgody na zachowania, które mogą powodować zagrożenie dla zdrowia a nawet życia innych obywateli, chociażby w sytuacji, kiedy dochodzi do blokowania przejazdu służb ratunkowych, które ratują ludzkie życie. Wolność do wyrażania swoich poglądów – nie może naruszać swobody innych obywateli" – czytamy w policyjnym komunikacie.
Przypomnijmy, że grupa klimatystów argumentuje swoją "akcję protestacyjną" potrzebą zwrócenia uwagi na problem pogłębienie się tzw. kryzysu klimatycznego. Awanturnicy zagrozili, że ignorowanie ich "postulatów" spotka się z "coraz większymi protestami".