Piechociński wieszczy czystkę w PiS. Kuźniar: Czekamy, aż główny Jarosław posprząta
– Czekamy, aż nasz główny Jarosław wyzdrowieje i przyjdzie i posprząta w tym kraju, bo jak pan widzi, trochę się rozwaliło – mówił do Piechocińskiego Kuźniar.
– Prezes-naczelnik dał chłopakom teraz, żeby poswawolili, żeby pomyśleli, że to jest już czas szukania delfinów i na rocznicę 2019, jak znalazł, jak pójdzie po bandzie, jak wyczyści własne środowisko, to do ostatniego – stwierdził były wicepremier.
– Czyli jeszcze będzie błogosławił (Kaczyński – red.) swoje kolano, że w dobrym momencie go zabolało – ciągnął dalej dziennikarz Onetu. – Oczywiście, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – ocenił Piechociński.
Jego zdaniem polskie życie publiczne "sparszywiało". – Jak jest przyzwolenie na trochę chamstwa, to później w odwecie wyrasta jeszcze większe chamstwo i to można tak bez końca – przekonywał.
– Mądra polityka powinna rozwijać w nas to, co w nas najlepsze, a zła polityka daje nam szansę, żeby rosło zło, żeby znajdować wroga – mówił Piechociński.