"Lewicowy zamordyzm". Lisicki: Chcą nam założyć kaganiec

Dodano:
Paweł Lisicki, red. nacz. "Do Rzeczy"
– Sprawdzają się wszystkie pesymistyczne przewidywania – podkreśla Paweł Lisicki. W ten sposób redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" odnosi się do przyjęcia przez rząd projektu dotyczącego tzw. mowy nienawiści.

Rada Ministrów przyjęła w ubiegłym tygodniu nowelizację Kodeksu karnego, zaostrzającą odpowiedzialność za przestępstwa motywowane uprzedzeniami ze względu na wiek, niepełnosprawność, płeć oraz orientację seksualną.

Przypomnijmy, że w myśl obecnie obowiązujących przepisów, do przestępstw, które motywowane są uprzedzeniami, należą te popełnione ze względu na przynależność narodową, etniczną, rasową, wyznaniową lub bezwyznaniowość. Po przyjęciu zmian proponowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości na analogicznych zasadach karane będą także przestępstwa, które motywowane są dyskryminacją ze względu na: niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną.

Do więzienia za prawdę? Lisicki: Chcą nam założyć kaganiec

Do planowanych zmian dotyczących "mowy nienawiści" podniósł się redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

– Sprawdzają się wszystkie pesymistyczne przewidywania. Akurat jeśli chodzi o nasz tygodnik, my o tym pisaliśmy często. Mówiliśmy, że elementem ideologii współczesnych liberałów, czy liberalnej lewicy jest zamordyzm. Są prawa, ustawy, które mają założyć ludziom kaganiec i uniemożliwić im normalną debatę – podkreślił publicysta.

Lisicki tłumaczył, że aby wymusić na ludziach zaprzeczenie rzeczywistości nie wystarczą "miękkie środki". Z tego właśnie względu ideolodzy w państwach Unii Europejskiej i Zachodu sięgają po siłę. Jako narzędzie wykorzystuje się tu właśnie ustawy o tzw. mowie nienawiści. Ich śladem, mówił red. naczelny "Do Rzeczy", idzie właśnie Adam Bodnar, próbując wprowadzić do polskiego Kodeksu karnego tęczową rewolucję.

– Co w praktyce to oznacza? To oznacza, że prokurator będzie miał obowiązek występować z urzędu w sytuacjach, które uzna, że wyrażają nienawiść do tzw. osób LGBT – wyjaśnił.

Zachęcamy do obejrzenia całej rozmowy na kanale Tygodnika "Do Rzeczy".

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...