Premier Wielkiej Brytanii po raz pierwszy mówił o negocjacjach z Rosją
W swoim przemówieniu polityk przypomniał, że dziś rozstrzyga się przyszłość wolności w Europie. – Stoimy w obliczu bezpośredniego i realnego niebezpieczeństwa, ponieważ Rosja, jako niestabilny, coraz bardziej zdesperowany agresor, koncentruje wszystkie swoje zasoby na naszym kontynencie – wraz z oddziałami Korei Północnej i irańskimi rakietami – aby zabijać i podbijać – powiedział Starmer.
Brytyjski premier prosi, aby nie zapominać, że wspieranie Ukrainy leży w interesie samej Wielkiej Brytanii, gdyż zwycięstwo Rosji osłabi kraje demokratyczne. Dlatego Zachód powinien nadal jej pomagać tak długo, jak to konieczne.
– Musimy zapewnić Ukrainie możliwie najsilniejszą pozycję w negocjacjach, aby mogła osiągnąć sprawiedliwy i trwały pokój na własnych warunkach, które zagwarantują jej bezpieczeństwo, niezależność i prawo wyboru przyszłości – stwierdził.
Londyn aktywnie wspiera Ukrainę od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę. Ukraińskie siły zbrojne otrzymują sprzęt i broń, a żołnierze szkolą się na terytorium Wielkiej Brytanii. We wrześniu brytyjskie władze ogłosiły, że co roku na wsparcie obronności Ukrainy będą przeznaczane 3 miliardy funtów.
Wkrótce koniec wojny?
W ostatnich dniach prezydent Wołodymyr Zełenski wygłosił kilka głośnych stwierdzeń na temat perspektyw pokoju na Ukrainie. Ogłosił gotowość zawarcia pokoju z Federacją Rosyjską bez zwrotu terytoriów okupowanych, ale pod warunkiem natychmiastowego przyjęcia Ukrainy do NATO.
Według prezydenta, Ukraina nie ma dziś wystarczających sił, aby militarnie odbić okupowane terytoria. Dlatego też uważa za wskazane dążenie do ich usunięcia metodami dyplomatycznymi.
Jednak w niedzielę, w trakcie wizyty nowego kierownictwo politycznego Unii Europejskiej Zełenski powiedział, że Kijów nie zgodzi się na częściowe wejście do NATO.