"Smutne to". Dziennikarka ujawnia, o co zapytała Wrzosek
Prokurator Ewa Wrzosek wyraziła na antenie TVP Info rozczarowanie tempem rozliczeń rządu PiS. Oceniła, że po przejęciu władzy przez koalicję Donalda Tuska "nie mamy jeszcze ustabilizowanej sytuacji prawnej, politycznej, ustabilizowanej demokracji, mamy chaos". – To nie jest czas, aby ściśle w sposób pozytywistyczny trzymać się litery prawa – dodała. W ocenie Wrzosek lepszym ministrem sprawiedliwości byłby Roman Giertych. – Adam Bodnar jest wybitnym prawnikiem, idealnym na czas spokoju. Natomiast mamy okres, jeśli użyć terminologii wojskowej, "powojenny" – argumentowała. Według niej Giertych poradziłby sobie lepiej "w obecnych warunkach, gdy potrzebne są niepopularne decyzje, mogące oznaczać ostracyzm środowiskowy".
Jedną z prowadzących program była Renat Grochal, która po dojściu do władzy koalicji Donalda Tuska dostała pracę w mediach publicznych. "'Ma być miło czy szczerze?' – zapytała Ewa Wrzosek tuż przed rozpoczęciem 'Trójkąta Politycznego' w TVP Info. Szczerze, jak zawsze! Dziś, jak się okazało, szczerość nie jest w cenie. Smutne to" – stwierdziła Grochal.
Bodnar odwołał Wrzosek z delegacji do ministerstwa i rady prokuratorów
"Decyzją Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Adama Bodnara zostałam dziś odwołana z delegacji do Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym" – przekazała w mediach społecznościowych Ewa Wrzosek.
"Nie mam wiedzy, czy odwołanie jest wynikiem uwzględnienia złożonych przeze mnie wniosków o rezygnacji z powierzonych funkcji czy zupełnie od nich odrębną decyzją" – dodała.
Komentując sprawę na antenie Polsat News, minister Bodnar przyznał, że w wypowiedziach Wrzosek "polityki na pewno jest sporo". Także Roman Giertych odniósł się do wypowiedzi prokurator Wrzosek. Mecenas skomentował sytuację za pośrednictwem platformy społecznościowej X.