Włodzimierz Czarzasty trafił do szpitala
Jak przekazał Łukasz Michnik, jeden z liderów Lewicy trafił do szpitala dwa tygodnie temu. Z tego powodu nie będzie mógł uczestniczyć w niedzielnej konwencji Nowej Lewicy. Podczas tego wydarzenia formacja zaprezentuje swojego kandydata na prezydenta.
– Liczymy na to, że marszałek Czarzasty wróci do nas już na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Życzymy mu jak najwięcej zdrowia. Dolegliwości pana marszałka to jego prywatna sprawa. Proszę wszystkich o uszanowanie tej prywatności – powiedział Łukasz Michnik w rozmowie z Wirtualną Polską.
Kto z Lewicy na prezydenta
W sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu" wyborcy Lewicy wskazali, kto – ich zdaniem – powinien być kandydatem bądź kandydatką partii w wyborach prezydenckich. Największym poparciem cieszy się minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk – 36 proc. wskazań.
23 proc. ankietowanych wybrało wicemarszałek Senatu Magdalenę Biejat. Zdaniem 17 proc. respondentów o prezydenturę z ramienia Lewicy powinien powalczyć jeden z liderów tego ugrupowania, europoseł Robert Biedroń, który był już kandydatem w wyborach prezydenckich w 2020 r. i uzyskał tylko 2,22 proc. głosów.
4 proc. badanych uważa, że kandydatem Lewicy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich powinien być wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Z kolei 3 proc. pytanych widziałoby w tej roli wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. 17 proc. nie ma zdania. Badanie wykonano w dniach 25-26 listopada na próbie 1015 Polaków.
– Lewica decyduje się na uczestniczenie w wyborach, aby utrzymać się na scenie politycznej, ale nie ma kandydata na prezydenta. Świadczą o tym roztrzepane głosy. Skoro Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zdobyła 36-proc. poparcie wśród wyborców Lewicy, to w wyborach nie może liczyć nawet na 7-8 proc., które jej partia uzyskuje w sondażach – skomentował prof. Kazimierz Kik, politolog.