Komorowski europosłem? "Niech kandyduje". Reakcja dziennikarza rozbraja
Wicemarszałek Sejmu stwierdziła na antenie RMF FM, że "z punktu widzenia Grzegorza Schetyny, całej PO i także Donalda Tuska na pewno ważne jest, żeby dobrzy europosłowie znaleźli się w europarlamencie".
– Na pewno mamy wielu polityków, Bronisław Komorowski był prezydentem, był wieloletnim parlamentarzystą, ma bardzo duże doświadczenie, szkoda taka energię marnować. Ale to mówię, on sam musi taką decyzję podjąć – oświadczyła Kidawa-Błońska.
Pytana, co jeśli były prezydent zdecyduje się na start, odpowiedziała: – Niech kandyduje. – Niech kandyduje... Panie prezydencie, niech się pan zastanowi, jakby co, to ma pan jeden głos, głos pani marszałek Kidawy-Błońskiej – stwierdził prowadzący rozmowę Robert Mazurek.
Dziennikarz RMF FM ocenił, że "chętnych do pensji brukselskiej nie będzie brakowało". – Pensja to jedno, ale jednak, żeby być w europarlamencie i potem, żebyśmy my jako Polacy i Europejczycy czuli, że ci europarlamentarzyści o coś walczą, o takich ludzi mi chodzi – tłumaczyła polityk PO.
Kidawa-Błońska podkreśliła, że bardzo ceni europosłankę Różę Thun. – Bo przecież... roamingi tańsze, ciągle walczy o te nasze drobne prawa, i takich europosłów chciałabym tam widzieć – powiedziała.