"Może o to chodziło". Wicepremier Rosji o rezygnacji z rosyjskiego gazu
Nowak przekonywał w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji, że dostawy gazu z Rosji są najbardziej opłacalne dla Europejczyków pod względem ceny i logistyki, tymczasem mieszkańcy Starego Kontynentu są "zmuszeni płacić zbyt dużo" za amerykański gaz skroplony LNG.
Rezygnacja z rosyjskiego gazu na rzecz LNG z USA
– Z punktu widzenia ceny i logistyki gaz rosyjski jest najbardziej opłacalny. Dzisiaj widzimy, że w Europie, ze względu na prognozowany deficyt gazu, związany m.in. z niepewnością dostaw gazu istniejącą trasą przez Ukrainę, ceny spotowe na giełdach wzrosły bardzo zauważalnie i wynoszą około 490-500 dolarów za 1000 m3 gazu. To wysoki poziom, ponieważ tradycyjnie średnia była znacznie niższa i wynosiła 250-300 dolarów – wskazał rosyjski wicepremier.
Zwrócił uwagę, że w warunkach konkurencji Chin Europejczycy płacą znacznie więcej za amerykański LNG niż za gaz rosyjski.
Jak argumentował, całkowite zużycie gazu w Europie znacznie spadło w ostatnich latach, a wiele zakładów przemysłowych zostało zamkniętych lub przeniesionych do innych regionów, w tym do Stanów Zjednoczonych. – Może o to chodziło – powiedział Nowak.
Putinowi nie udało się "zamrozić" Europy. Gazprom traci najwięcej w swojej historii
U schyłku ZSRR Gazprom produkował ponad 600 mld m3 gazu rocznie. Na początku XXI wieku było to 520 mld m3 rocznie. W 2012 r. produkcja spadła poniżej 500 mld m3, a po aneksji Krymu – do 420 mld m3.
W kolejnych latach Gazprom zwiększył produkcję do 515 mld m3 w 2021 r. Jednak inwazja Rosji na Ukrainę i nieudana próba "zamrożenia Europy" mocno pogorszyła sytuację giganta, który dysponuje największymi potwierdzonymi złożami gazu na świecie. W 2023 r. wydobycie spadło do 359 mld m3 – to najmniej w całej historii koncernu.
Odcinając gaz od większości europejskich odbiorców, Gazprom utracił rynek zbytu, z którym budował połączenia od ponad pół wieku. W ubiegłym roku rosyjski gigant sprzedał do krajów spoza Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) zaledwie 69 mld m3 gazu, najmniej od 1985 r. Dostawy do Europy skurczyły się do 28 mld m3, czyli poziomu z drugiej połowy lat 70. XX wieku.
Pod koniec 2023 r., po raz pierwszy od 25 lat, Gazprom zanotował stratę netto w wysokości 629 mld rubli – to rekord w całej historii koncernu. Z pięciu rurociągów rosyjski gaz do Europy tłoczony jest obecnie wyłącznie przez dwa.