Miliardy złotych trafią do Polski. Wnioski zostały podpisane
Jak przypomina RMF FM, każdy kraj członkowski Unii Europejskiej w ciągu roku może złożyć dwa wnioski o płatność w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Poprzedni wniosek, realizowany jako druga i trzecia transza, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej złożyło we wrześniu. Środki w wysokości 40 mld zł Polska otrzymała 17 grudnia br. Jak wskazywała minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na tworzenie nowych miejsc w żłobkach, szybki internet, docieplenie budynków, modernizację sieci energetycznych czy budowę elektrowni wiatrowych.
Resort zapowiadał wówczas złożenie 4. i 5. wniosku do końca grudnia.
Pełczyńska-Nałęcz: Udało się zrealizować niezwykle ambitny plan
Teraz minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała o podpisaniu wniosków na portalu X.
"Święta, święta i po świętach! Ale mam świetną wiadomość" – napisała szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej. "Właśnie podpisałam 4. i 5. wniosek z KPO. To kolejne około 30 mld zł. dla Polski" – zaznaczyła.
Jak podkreśliła minister, "udało się zrealizować niezwykle ambitny plan". Pełczyńska-Nałęcz wskazała, że Polska przekroczyła "półmetek wnioskowy KPO". Oznacza to, że złożonych zostało już 5 z 9 planowanych wniosków.
"Rok 2025 zapowiada się jako czas wielkich inwestycji – z KPO zainwestujemy ponad 90 mld zł!" – napisała szefowa resortu funduszu i polityki regionalnej.
Tusk nie wyraził zgody na zmiany. Co to oznacza?
Na tym nie koniec procedury. Rząd chce bowiem w pierwszym kwartale 2025 roku negocjować z Komisją Europejską w sprawie drugiej rewizji KPO. Tematem rozmów z Brukselą ma być kwestia oskładkowania umów cywilnoprawnych, która w Krajowym Planie Odbudowy stała się jednym z tzw. kamieni milowych.
Jak poinformowała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, to Donald Tusk nie wyraził zgody na realizację zmian w tym obszarze. Według szefowej resortu funduszy i polityki realnej, zamiast tego przygotowano trzy wersje alternatywnych reform.
Minister nie zdradziła żadnych szczegółów wspomnianych propozycji, ale zapewniła, że sprawa dotyczy min. bardziej korzystnego dla pracownika sposobu obliczania stażu pracy, a także zwiększenia funduszy, przeznaczanych na funkcjonowanie Państwowej Inspekcji Pracy.