Nawrocki: Nie podpiszę ustawy przywracającej kompromis aborcyjny
Obywatelski kandydat na prezydenta zadeklarował, że nie podpisze ustaw przywracających kompromis aborcyjny oraz wprowadzającej związki partnerskie. Karol Nawrocki podkreślił, że jego stanowisko wynika z poglądów pro-life.
– To rzecz oczywista. W Polsce mamy dwie płcie, a jak stanowi Konstytucja, małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny. W związku z tym (...) jeśli miałbym się otwierać na dyskusję, to wokół statusu osoby bliskiej – zadeklarował prezes IPN.
Nawrocki tłumaczył, że jest "za życiem od początku do naturalnej śmierci" oraz wskazywał, że jest "chrześcijaninem i katolikiem".
– Uwzględniam też oczywiście w tym swoim stanowisku fakt, że Polska składa się z ludzi o różnej wrażliwości, taka jest rola prezydenta, aby reprezentować wszystkich Polaków, natomiast te fundamenty, te wartości z których wychodzę, są fundamentami pro-life – powiedział.
Przypomnijmy, że przez dużą cześć ekspertów, a także samych polityków PiS, zajęcie się sprawą aborcji, w wyniku czego Trybunał Konstytucyjny rozstrzygał sprawę aborcji eugenicznej, kosztowało partię Jarosława Kaczyńskiego znaczny spadek poparcia, który mógł zaważyć na utracie przez formację władzy w październiku 2023 roku.
Nawrocki o Ukrainie
Nawrocki odniósł się także do unijnych aspiracji Ukrainy. Podkreślił, że jego zdanie w tej kwestii jest stałe. Bez rozwiązania sprawy upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej nie będzie zgody Polski na akcesję Kijowa do UE.
– Na dzień dzisiejszy nie widzę Ukrainy w żadnej strukturze, ani w UE, ani w NATO, do momentu nierozstrzygnięcia tak ważnych dla Polaków także spraw cywilizacyjnych. Nie może być częścią międzynarodowych sojuszu państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się z bardzo brutalnej zbrodni na 120 tys. swoich sąsiadów – powiedział.