Sfałszowano słowa Jezusa do św. Faustyny?

Dodano:
Św. s. Faustyna
Czy sfałszowano słowa Jezusa do św. Faustyny? Trudno w to uwierzyć, ale słowa o „heretykach i odszczepieńcach” posoborowi teolodzy podmienili na „braci odłączonych”. To nie wszystko.

Jak to się stało, że uznano za nieaktualne słowa samego Chrystusa? Nowenna do Miłosierdzia Bożego podyktowana św. Faustynie to tylko wierzchołek góry lodowej posoborowego dostosowywania do nowych wymogów ekumenicznych nawet samego Pana Boga. O posoborowej „korekcie” warto napisać kilka słów, z którymi Czytelnik nie musi się zgadzać, jednak zachęcamy do lektury.

Zbawiciel powiedział do św. Faustyny Kowalskiej słowa, które przynajmniej od lat 90. XX wieku wydawnictwa katolickie nie tylko ocenzurowały, ale uznały, że te mogłyby urazić protestantów i zamieniono je na sformułowania nowe, wymyślone niedawno, których Chrystus nigdy nie wypowiedział do Faustyny (nigdy w żadnych objawieniach nie używał urzędowo posoborowej terminologii!) Zanim przedstawimy zmanipulowany tekst „Dzienniczka” św. Faustyny Kowalskiej, warto przypomnieć, że jej świętość jak i same objawienia Kościół katolicki uznał swoją powagą za autentyczne.

Anatomia fałszerstwa

– Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie – powiedział do siostry Faustyny Miłosierny Jezus. – „Odpowiedziałam: Jezu, nie wiem, jak tę nowennę odprawiać i jakie dusze wpierw wprowadzić w najlitościwsze Serce Twoje. – I odpowiedział mi Jezus, że powie mi na każdy dzień, jakie mam dusze wprowadzić w Serce Jego” – napisała wizjonerka. Następnie Jezus sam podyktował jej intencje i treść modlitwa na wszystkie 9 dni nowenny. Jak brzmiał oryginał zapisany w „Dzienniczku” przez siostrę Faustynę i przez wiele lat powielany w tysiącach egzemplarzy modlitewników wydawanych z imprimatur kościelnym?

„Dziś sprowadź mi dusze heretyków i odszczepieńców, i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego; w gorzkiej męce rozdzierali mi ciało i serce, to jest Kościół mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, goją się rany Moje i tym sposobem ulżą mi męki”. (oryginał zapisany przez siostrę Faustynę, m.in. „św. Faustyna Kowalska, Dzienniczek. Miłosierdzie Boże w duszy mojej”, Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, 1979 r (1218-1219))

Jak wygląda wersja „posoborowa”? Znamy aż dwie fałszywe wersje w publikowane powszechnie w wydawnictwach katolickich:

„Dziś sprowadź Mi dusze braci odłączonych i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego”. („Bogu chwała”, modlitewnik dla dorosłych, Wydawnictwo Święty Wojciech, Poznań 2008 r.)

lub

„Módlmy się za tych, którzy pozostają poza Kościołem, aby powrócili do jedności Kościoła”. („Nowenna do Miłosierdzia Bożego”, Wydawnictwo Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy, 1998 r.)

To sama fałszerstwo dotyczyło podanych dalej przez Jezusa słów modlitwy dla piątego dnia nowenny:

„Jezu najmiłosierniejszy, który jesteś dobrocią samą, Ty nie odmawiasz światła proszącym Ciebie, przyjm do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze heretyków i dusze odszczepieńców, i pociągnij ich swym światłem do jedności z Kościołem, i nie wypuszczaj ich z mieszkania najlitościwszego Serca swego, ale spraw, aby i oni uwielbili hojność miłosierdzia Twego”. (oryginał)

I dwie formy posoborowe sfałszowane i obecnie wydawane drukiem przez wydawców katolickich:

„Jezu najmiłosierniejszy, który jesteś dobrocią samą, Ty nie odmawiasz światła proszącym Ciebie, przyjmij do mieszkania najlitościwszego Serca swego dusze braci naszych odłączonych i pociągnij ich swym światłem do jedności z Kościołem, i nie wypuszczaj ich z mieszkania najlitościwszego Serca swego, ale spraw, aby i oni uwielbili hojność miłosierdzia Twego”. (wersja uwspółcześniona)

„Jezu najmiłosierniejszy, który jesteś dobrocią samą i nie odmawiasz światła proszącym Ciebie pokornie: przyjmij do przybytku najlitościwszego Serca swojego dusze tych, którzy pozostają poza Kościołem, i pociągnij ich swoim światłem ku jedności z Kościołem, aby wspólnie z nami wielbili hojność miłosierdzia Twego na wieki”. (kolejna wersja uwspółcześniona)

Podobnie zamieniono podyktowaną przez Jezusa modlitwę do Boga Ojca:

„Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze heretyków i odszczepieńców, którzy roztrwonili dobra Twoje i nadużyli łask Twoich, trwając uporczywie w swych błędach. Nie patrz na ich błędy, ale na miłość Syna swego i na gorzką mękę Jego, którą podjął dla nich, gdyż i oni są zamknięci w najlitościwszym Sercu Jezusa. Spraw, niech i oni wysławiają wielkie miłosierdzie Twoje na wieki wieczne. Amen” (oryginał)

Wersje posoborowe (chociaż jeszcze w latach 80. wydawane były wersje „Dzienniczka” bez ekumenicznej korekty):

„Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia swego na dusze braci naszych odłączonych, zwłaszcza tych, którzy roztrwonili dobra Twoje i nadużyli łask Twoich, trwając uporczywie w swych błędach. Nie patrz na ich błędy, ale na miłość Syna swego i na gorzką mękę Jego, którą podjął dla nich, gdyż i oni są zamknięci w najlitościwszym Sercu Jezusa. Spraw niech i oni wysławiają wielkie miłosierdzie Twoje na wieki wieczne. Amen” (wersja uwspółcześniona)

„Ojcze przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia swego na dusze tych, którzy pozostają poza Chrystusową owczarnią; nie patrz na ich słabości, lecz na miłość i gorzką mękę Syna swojego, przed którą On tak gorąco Cię błagał, aby wszyscy byli jedno (por. J 17,21) spraw, by co rychlej wrócili do tej jedności i wspólnie z nami wysławiali miłosierdzie Twoje na wieki. Amen”. (kolejna wersja uwspółcześniona)

Obłęd poprawiania świętych

Dostosowywanie pism osób świętych do wymogów uwspółcześnionej doktryny progresistów nie jest zjawiskiem nowym. Św. Ludwik Grignion de Montfort znany z Traktatu o Najświętszej Maryi Pannie w przypisach jest wciąż chłostany za pisanie o m.in. heretykach; świętemu Maksymilianowi Marii Kolbe w podanej przez niego modlitwie jeszcze na trochę przed soborem zamieniono „masonów” na „wrogów Kościoła” (zresztą Statuty Milicji Niepokalanej zmieniono także nie do poznania wyrzucając tekst mówiący o tym, że celem MI jest „Starać się o nawrócenie grzeszników, heretyków, schizmatyków itd., a zwłaszcza masonów i o uświęcenie wszystkich pod opieką i za pośrednictwem Niepokalanej”). Słowa antyekumeniczne Matki Bożej w Kibeho (Jej pragnienie nawrócenia religii nie uznających w pełni Matki Bożej, czyli protestantów) tylko raz ukazały się drukiem z imprimatur na początku lat 90. (omówienie tego objawienia ukaże się w języku polskim 1 maja 2017 r. w miesięczniku „Moja Rodzina”). To wszystko było już robione setki razy, ale żeby zmieniać słowa samego Jezusa Chrystusa, które miały się zdezaktualizować od czasu niedawnych objawień z 1937 roku, kiedy Zbawiciel przekazał swoje słowa prostej i świętej zakonnicy Faustynie Kowalskiej, to mówiąc delikatnie dno obłędu modernistycznego. Jeśli zaś ktoś uważa, że krytyka ta jest trudna do pogodzenia z wiarą katolika, nie musi zadawać sobie trudów oceny, wystarczy, że wiedzieć będzie, iż stara forma (wypowiedziana przez Jezusa) nie została na szczęście nigdy zakazana w Kościele katolickim i dostępna jest wciąż w starych wydaniach „Dzienniczka” czy w internecie.

Robert Wyrostkiewicz

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...