"Doktora", "gościni". Językowe łamańce Michalik
Eliza Michalik to dziennikarka "Superstacji" znany z mocno lewicowych, feministycznych poglądów. Opowiada się za aborcją, uczestniczy w "Czarnych Marszach" i walczy o równouprawnienie. Także w sferze językowej.
"Dobry wieczór Państwu. Doktor, a nawet doktora Joanna Mucha jest gościną "Nie ma żartów" – w ten sposób Michalik powitała w swoim programie posłankę Platformy Obywatelskiej.
Na Michalik spadła fala krytyki. "Ja tam kiedyś usłyszałam "weterynarka"... ?" – skomentowała Aleksandra Jakubowska.
"Ona jest nawiedzona" – stwierdziła jedna z internautek. Ktoś inny ocenił: "Jezu kto jej dał doktorat? ? ? ? ? ?".