Awantura na imieninach posła PSL. "Oczekiwania kuzyna względem kariery"

Dodano:
PSL, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Poseł PSL Adam Dziedzic miał w trakcie imprezy imieninowej zaatakować kuzyna.

Sytuacja miała miejsce 25 grudnia. W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia policja i pogotowie zostały wezwane na interwencję do domu w powiecie rzeszowskim – informuje "Gazeta Wyborcza".

pPoseł PSL Adam Dziedzic miał zaatakować kuzyna podczas rodzinnego spotkania. – To była sprawa rodzinna. Doszło do nieporozumienia z kuzynem – tłumaczy polityk w rozmowie z gazetą. Jak przyznaje, "zagrały emocje".

Jak zauważa "Wyborcza", polityk był nieobecny na posiedzeniach Sejmu 8 i 9 stycznia.

Dziedzic: Żadnej policji nie było

Polityk ludowców wydał oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym zapewnił, że "żadnej Policji ani karetki pogotowia u mnie w domu nie było". "Mój kuzyn miał oczekiwania względem swojej kariery" — dodał.

Poseł stwierdził, że jego kuzyn miał "oczekiwania wobec jego kariery", ale on "nie jest podatny na to" i nie zgodził się wykorzystać funkcji politycznej.

Do swojego wpisu dołączył zdjęcia wiadomości, jakie mu kuzyn wysyłał. Wynika z nich, że faktycznie mężczyzna chciał od posła uzyskać intratną posadę.

Źródło: Gazeta Wyborcza / Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...