Zakład wstrzymał produkcję i zwolni 260 osób. Związkowcy apelują do premiera

Rurexpol to częstochowski zakład produkujący rury. 31 stycznia firma wstrzymała produkcję. Zakład zostanie zlikwidowany, a cała załoga, czyli 260 pracowników, zwolniona do końca lutego. Zarząd spółki uzasadnia decyzję m.in. pogarszającą się sytuacją w europejskim przemyśle stalowym.

– Właściciel poszedł po linii najmniejszego oporu. Nagle podjęto decyzję, że biznes się nie opłaca i już. Zobaczymy, co będzie z Rurexpolem – powiedział w rozmowie z portalem Money.pl Andrzej Karol, przewodniczący Krajowej Sekcji Hutnictwa "Solidarności".

Cała załoga do zwolnienia

W zakładzie produkowano rury bez szwu, które wykorzystuje się m.in. w przemyśle naftowym i gazowym w eksploatacji surowców energetycznych czy odwiertach geotermalnych. Powstawały tam również rury stopowe dla energetyki i rury konstrukcyjne do dalszej obróbki mechanicznej, m.in. do siłowników hydraulicznych i elementów konstrukcji hal.

Pracownicy firmy Rurexpol liczą na możliwość zatrudnienia w mieszczącej się obok Hucie Częstochowa, która wznowiła prace po roku przerwy. Związkowcy zwrócili się do premiera Donalda Tuska o uznanie częstochowskiej huty jako zakładu strategicznego. Apelują także o pilne działania "na rzecz zachowania wyspecjalizowanej kadry Rurexpolu". "Krajowa Sekcja Hutnictwa NSZZ »Solidarność« apeluje do organów administracyjnych i gospodarczych państwa o priorytetowe potraktowanie wszelkich działań mających na celu trwałe odzyskanie przez państwo kontroli nad Hutą Częstochowa" – czytamy w piśmie z 3 lutego 2025 r.

17 lutego zostanie przeprowadzony przetarg na sprzedaż majątku Huty Częstochowa, wycenionego na blisko 227 mln zł. Węglokoks, jako dzierżawca, ma prawo pierwokupu.

Jak wskazał portal Money.pl, wśród podmiotów zainteresowanych przejęciem Huty Częstochowa jest ukraiński Metinvest, założony przez oligarchę Rinata Achmetowa.