Zełenski ostrzega przed atakiem na Polskę. "Rosja szykuje 100-150 tys. żołnierzy"

Dodano:
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP / Vladyslav Musiienko
Wołodymyr Zełenski mówił o rzekomych planach Władimira Putina. Prezydent Ukrainy wspomniał o Polsce i krajach bałtyckich.

– Już w tym roku Rosja przygotuje 15 dywizji do szkolenia i wzmocnienia kierunku białoruskiego. Możliwe, że wszystkie znajdą się na terytorium Białorusi. To będzie 100-150 tys. żołnierzy, duże zgrupowanie. Nie jestem pewien, czy ta grupa zaatakuje Ukrainę. Może. Ale mogą pójść... do Polski lub krajów bałtyckich – powiedział Wołodymyr Zełenski, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.

Słowa prezydenta Ukrainy padły podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. W Monachium zgromadzili się przywódcy z około 60 krajów.

Podczas swojego wystąpienia ukraiński polityk zaznaczył również, że Kijów "nigdy nie uzna swoich terytoriów jako rosyjskich". – Jest integralność terytorialna. Z punktu widzenia prawa międzynarodowego nigdy nie uznamy terytoriów okupowanych przez Rosję jako rosyjskich. To są po prostu terytoria ukraińskie – mówił.

Zełenski: Wywiad mi doniósł

W wywiadzie dla brytyjskiego dziennika "The Guardian" prezydent Ukrainy ostrzegał przed planami Władimira Putina. Wołodymyr Zełenski przekazał, że Rosja zwiększa liczebność armii nawet o 150 tys. żołnierzy i może zaatakować Polskę i Litwę z terytorium Białorusi.

– Wywiad powiedział mi, że wiemy o tym, że Rosjanie zwiększą swoją armię w 2025 r. o 12-15 dywizji i uważamy, że będzie to około 150 tys. dodatkowych żołnierzy – zaznaczył Zełenski. Ukraiński przywódca wskazał, że wzrost ten nastąpi dzięki mobilizacji i dodatkowemu zaangażowaniu personelu wojskowego z Korei Północnej. – Uważamy, że ci ludzie przejdą szkolenie na terenie Białorusi. Prawdopodobieństwo jest wysokie – stwierdził.

– Jeśli Putin chce pokoju, chce zakończenia wojny i jest gotowy na dialog, to dlaczego jego kraj, który obecnie ma bardzo duże problemy z gospodarką z powodu sankcji, dlaczego ten kraj zwiększa swoje siły zbrojne o 150 tys. osób i będzie ich szkolił w Rosji i na Białorusi? Dlaczego? Dla dialogu? Myślę, że odpowiedź brzmi nie. Zdecydowanie nie – zauważył.

Źródło: Ukraińska Prawda
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...