AfD drugą siłą w Niemczech. Hołownia: Sejm będzie dla nich zamknięty

Wybory parlamentarne w Niemczech wygrała CDU/CSU, zdobywając 28,6 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazła się AfD z poparciem 20,8 proc. Na SDP obecnego kanclerza Olafa Scholza zagłosowało 16,4 proc. wyborców – to dane po przeliczeniu głosów ze wszystkich 299 okręgów.
"AfD osiągnęła niższy wynik niż się spodziewała. Pojawią się wewnętrzne dyskusje i tarcia, dlaczego ostateczny rezultat nie jest korzystniejszy, mimo że cała kampania i jej tematy grała na korzyść skrajnej prawicy" – tak wynik prawicowej AfD komentuje ekspert OSW Kamil Frymark. Formacja Alice Weidel pokonała rywali niemal w całej wschodniej części Niemiec.
Lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie ukrywa swojej niechęci wobec AfD. "Gratuluję CDU-CSU zwycięstwa w wyborach. A AfD? Alternatywa dla Niemiec to prezent dla Rosji i zagrożenie dla Polski" – napisał w niedzielę wieczorem.
Z kolei w poniedziałek ogłosił, że Sejm nie będzie współpracował z partią Weidel. "Sejm jest gotowy na współpracę z nowym Bundestagiem dla silnej gospodarczo i militarnie Europy. Polski parlament pozostanie jednak zamknięty dla AfD – nie ma miejsca na kooperację z tymi, którzy chcą rewizji polsko-niemieckich granic i podważają fundamenty polskiego państwa. W tej sprawie fakt sojuszu niemieckich nacjonalistów z Konfederacją nie zmienia nic" – oznajmił Hołownia.
Merz: Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności
– Wygraliśmy wybory, ponieważ CDU/CSU bardzo dobrze ze sobą współpracują i bardzo dobrze przygotowaliśmy się do tych wyborów oraz wzięcia odpowiedzialności za rząd Niemiec – mówił Friedrich Merz podczas wieczoru powyborczego.
– Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności, znam też skalę zadania, które teraz przed nami stoi. Podchodzę do niego z najwyższym szacunkiem i wiem, że nie będzie łatwe – podkreślił lider niemieckiej chadecji i prawdopodobny nowy kanclerz Republiki Federalnej Niemiec.
– Niemcy muszą wrócić do Europy – oznajmił Merz. Zwracając się do politycznych przeciwników, wskazał, że kampania wyborcza była "ostra, ale konieczna". Zapowiedział także gotowość do rozmów koalicyjnych.
Kandydat chadecji na kanclerza, lider CDU Friedrich Merz dąży do koalicji z SPD lub Zielonymi, szef CSU Markus Söder zdecydowanie sprzeciwia się współpracy z Zielonymi. – Jesteśmy otwarci na rozmowy z CDU – podkreśliła szefowa AfD Alice Weidel. Jednak Merz jeszcze przed wyborami oświadczył, że nie zamierza współpracować ze "skrajną prawicą".