Sekularyzacja Hiszpanii. Abp Argüello: Skończył się czas

Dodano:
Opactwo Matki Bożej w Montserrat, Hiszpania Źródło: Wikimedia Commons / Mikipons, CC 3.0
Metropolita Valladolid abp Luis Argüello ocenił stan religijny Hiszpanii, jako alarmujący. Jego zdaniem wiara ustępuje sekularyzacji.

31 marca rozpoczęło się 127. zgromadzenie plenarne konferencji biskupów Hiszpanii. Spotkanie trwało do piątku 4 kwietnia. Przewodniczący episkopatu tego kraju abp Luis Argüello przyznał, że minął czas, "gdy mówiliśmy: «Jestem katolikiem, bo urodziłem się w Hiszpanii»". W jego ocenie nastąpił kres naturalnej więzi między hiszpańską tożsamością i katolicyzmem.

"Jestem katolikiem, bo urodziłem się w Hiszpanii"

Metropolita Valladolid abp Luis Argüello przyznał, że kiedyś katolicyzm był częścią tożsamości narodowej Hiszpanii. Każdy Hiszpan mógł powiedzieć: "Jestem katolikiem, bo urodziłem się w Hiszpanii". Tymczasem nastał okres w dziejach tego narodu, gdzie postępująca sekularyzacja odebrała wiarę społeczeństwu. Sam przewodniczący hiszpańskiego episkopatu zauważył, że religijna sytuacja w Hiszpanii jest alarmująca.

Abp Argüello przedstawił dane dot. kościołów w Hiszpanii. W 70 diecezjach jest około 23 tys. chrzcielnic w 22921 parafiach kraju. Jednak, jak zaznaczył hierarcha, w wielu z nich nie ma nawet wody święconej. Przyznał, że oznacza to brak wspólnot chrześcijańskich zdolnych do "pomagania Duchowi Świętemu w zrodzeniu nowych chrześcijan".

"Znaczne wyzwanie ilościowe i jakościowe"

"W wielu parafiach wiejskich nie ma już możliwości odprawiania niedzielnej Eucharystii, podczas gdy w dużych miastach widać wielką różnicę w godzinach i rodzajach nabożeństw, w zależności od dzielnicy" – opowiadał przewodniczący episkopatu podczas zgromadzenia. Odniósł się przy tym do różnicy między terenami wiejskimi a aglomeracjami miejskimi. Dla Kościoła w Hiszpanii jest to "znaczne wyzwanie ilościowe i jakościowe".

Zdaniem hiszpańskiego metropolity, w miastach świadomość odpowiedzialności wynikającej ze chrztu jest bardzo słaba i trudno jest przekazywać wiarę. Duchowny wspomniał również o chrześcijańskich organizacjach charytatywnych. "Grozi nam dziś to, że nasze organizacje, bardzo zależne od opiekuńczego państwa, jego reguł i jego subwencji dla sektora stowarzyszeniowego słabiej ukazują nowość chrześcijańskiej miłości, przez co łatwo można je pomylić z bardzo zbiurokratyzowanymi organizacjami pozarządowymi" – zauważył.

Według danych, 35 proc. dorosłych mieszkańców Hiszpanii, którzy zostali wychowani w wierze chrześcijańskiej, obecnie deklaruje się jako osoby nie wyznające żadnej religii. To najwyższy odsetek w Europie.

Źródło: tribunechretienne.com
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...